Krzysztof Raczkowiak wrote:Odnoszę wrażenie, że to żart. Tekst wydaje się żywcem wyciągnięty z zapisów Urzędu Kontoli i Cenzury z dawnych czasów. Mam nadzieję, że tak właśnie jest.

Festung wrote:1. Słowa <b>Breslau</b> należy używać w bardzo sporadycznych przypadkach, jeżeli już, to zawsze w jednoznacznie złym znaczeniu. Historię regionu należy opisywać dopiero od połowy maja 1945 roku. Słowa: <i> Ziemie Odzyskane, Ziemie Zachodnie</i> stosować sporadycznie, z rozwagą i tylko w kontekście pewnego okresu historycznego.

2. Należy unikać jakichkolwiek niemieckich konotacji miasta i regionu. Dlatego używanie niemieckich nazw ( miejscowości, ulic, placów, obiektów itp. miejsc) jest surowo zabronione.

3. Używanie niemieckich słów jest dopuszczalne jedynie w przypadkach ich trwałego i zwyczajowego znaczenia, np. dopuszcza się sformułowania <i>aparat rentgenowski, piec martenowski</i> etc. jednak bez wyjaśniania ich pochodzenia. Tam gdzie to jest możliwe, zaleca się stosowanie polskich ekwiwalentów np. zamiast: <i>silnik dieslowski</i>, pisać: <i>silnik wysokoprężny</i>.

4. Nie wskazane jest wymienianie powszechnie znanych nazwisk np.: Diesel, Goethe, Heine, Kant, Koch, Luter, Roentgen itd.

5. Surowo zabrania się wymienia nazwisk związanych z nazizmem, dopuszcza się jedynie używanie sformułowań jednoznacznie pejoratywnych, np. hitlerowskie ludobójstwo, goebelsowska propaganda. Wyklucza się w jakiejkolwiek formie gloryfikowanie oręża niemieckiego; słowa: <i>bohaterski, waleczny, rycerski</i> w żadnej mierze nie mogą mieć odniesienia do Niemców.

6. Podobnie zabrania się stosowania pozytywnie brzmiących zwrotów, w rodzaju <i>niemiecka pracowitość, niemiecka dokładność czy niemiecka dyscyplina</i>. Wprost odwrotnie: w sformułowaniach takich przymiotnik <i>niemiecki</i> zastępować słowem <i>polski</i>, pisząc np. <i>polska uczciwość, polskie umiłowanie prawa, polska rzetelność</i> itp.

7. W opisywaniu miejsc kultu religijnego niedopuszczalne jest odwoływanie się do ich ewangelickich korzeni. Poza wymienionym w punkcie 4 zakazie wymieniania nazwiska Luter, zabrania się używania słowa <i>luterański</i>. Nazwiska niemieckich świętych należy pomijać. Zaleca się w zawoalowany sposób wytwarzać wrażenie, że historia regionu w sposób trwały związana jest z kościołem rzymsko- katolickim, bez w chodzenia w szczegóły dotyczące historii sprzed 1945 roku.

8. Całkowitym milczeniem okrywać historię cmentarzy. Stąd ukazywanie map i planów miejscowości powinno odbywać się z rozwagą, tj. z pominięciem fragmentów, na których oznaczone były , a nie istniejące już miejsca grzebalne.

9. Osoby nie stosujące się do powyższych zasad będą usuwane ze strony, a numery IP ich komputerów blokowane. W drastycznych przypadkach powiadamiane będą organy ścigania.

Kuba wrote:Są nawet gotowe podziemne stacje. Na Nowym Targu i pl.Solnym. Oznaczono je tabliczkami WC )

Festung wrote:Oglądając sfotografowany fragment ulicy Henrykowskiej, ---> http://wroclaw.hydral.com.pl/23090,foto.html przypomniała mi się pewna historia, którą chcę Wam opowiedzieć. W widocznym na zdjęciu domu mieszkał sobie prosty, spokojny nad wyraz człowiek, kolejowy kowal, zatrudniony w pobliskiej parowozowni Wrocław Główny. Był on ojcem mojego kolegi, z którym uczęszczałem do Technikum Kolejowego. Którejś niedzieli, wybraliśmy się we trzech do lunaparku, mieszczącego się przy Hali Ludowej. Była to pierwsza połowa lat sześćdziesiątych. Lunapark ten, będący trwałym elementem tamtejszego krajobrazu, miał, obok różnej odmiany karuzel, strzelnic itp. miejsc uciechy wrocławskich mieszczuchów, przedmiot niebywały. Był nim aparat do pomiaru siły. Była to stalowej konstrukcji pochylnia na którą wjeżdżał masywny pojazd. Miał on kształt rakiety i osadzony był na czterech łożyskach kulkowych. Niezwykłość tego urządzenia polegała na tym, że rakietka ta nie wypychana była, jak to zazwyczaj bywało w tego typu ustrojstwach, siłą rąk ludzkich, a wyrzucana była na pochylnię, wskutek uderzenia ciężkim młotem w coś, co przypominało kowalskie kowadło. Na pochylni były umieszczone napisy: siła dziecięca, kobieca, męska etc. na marynarskiej skończywszy. Dlaczego marynarz był synonimem największej tężyzny? Tego akurat nie wiem. Tak było. Od siły uderzenia młotem zależało miejsce, do którego dojeżdżała wyrzucona, poprzez zapewne wyrafinowany system dźwigni, rakietka. Ponieważ osiągnięcie pułapu siły marynarskiej wiązało się z gratyfikacją, którą były dwie butelki najtańszego wina owocowego ( tzw. patyka), to przy kowadle gromadził się zawsze spory tłumek, rozochoconych, młodych mężczyzn. Wreszcie, po uiszczenie parozłotowej opłaty, do kowadła udało przecisnąć się bohaterowi mojego opowiadania. Bez rozbierania się do pasa, bez zapluwania w dłonie i innych teatralnych gestów, których to miejsce było widownią, ten małego wzrostu, niepozorny z wyglądu człowiek, wziąwszy młot w swe ręce, zdzielił nim w wyznaczony punkt. Siła uderzenia była straszna. Kosmiczny pojazd nie dość, że przekroczył punkt marzeń niejednego siłacza, to pokonawszy, widać liche, krańcowe zabezpieczenia, wyskoczył z aparatu do pomiaru siły i spadł z wysokości paru metrów na pobliski tłum. Uderzony nim, Bogu ducha winny mężczyzna, padł na ziemię, zalawszy się krwią. Wiem, że przeżył. Do rannego przyjechało pogotowie, a milicja do kowala, on był bowiem sprawcą wypadku. Historia ta nie ma żadnego finału. Chyba, że właściciel owego urządzenia umieścił nań napis: „ Kowalom surowo zabrania się korzystania z aparatu”. Tego jednak nie miałem okazji sprawdzić.

Wojtek MAłY wrote:Kto wie skąd można wsiąść dane dotyczące roku budowy budynku jak i jego przed wojennych właścicieli za info z góry dziękuje

marecki wrote:
napewno każdy z nas zna i ma swoje ulubione stronki www o dolnym śląsku i jego miastach i okolicach
proponuję aby za kazdym razem nie wpisywać w przeglądarkę hasła wrocław , dolny sląsk itp stworzyć tu taką listę takich stron

http://www.xenocomp.wroc.pl/wroclaw/ulice_pl.htm.php

to stronka z edytorem tłumaczącym nazwy ulic wrocławia

Danuta B. wrote:W bibliotece Na Piasku jest wystawa fotografii związanych z tą fabryką. Na plakatach odręcznie przedłuzona data ekspozycji do 30 października. Po godz. 14 można spokojnie, ale w słabym oświetleniu obejrzeć zdjęcia. Trochę blikują, wiecie co mam na myśli.

jacekq wrote:Jeśli masz do tego uprawnienia, albo sam dołączyłeś fotkę, to kliknij w Edycja (nad zdjęciem) - otworzy Ci się okienko edycyjne. W polu edycji (obok słowa Wyszukaj) wpisz nazwę ulicy lub obiektu lub jej fragment (wtedy musisz ująć w gwiazdki, np. *Wielkopol*) i jesli szukasz obiektu, zaznacz radiobutton Obiekt i naciśnij przycisk Szukaj.
Otworzy ci się lista znalezionych pozycji, zaznacz właściwą (zwróć uwagę na to, czy ulica jest przypisana do właściwej miejscowości) i naciśnij Dodaj.
Powrócisz do okna edycji fotki. Zaznacz wtedy pole wyboru ([KASUJ] [v]) przy tej pozycji, której chcesz odwołać przypisanie i naciśnij Odpisz. Koniec.

Neo[EZN wrote:]Tak może wyglądać (już nawet jutro) logo dodawane na zdjęcia:
http://wroclaw.hydral.com.pl/test/exec.php

- logo dodawane opcjonalnie
- dolny podpis dodawany opcjonalnie
- tekst na dolnej belce również ustalany przez użytkownika samodzielnie albo generowany automatycznie - do wyboru

Może być? Jeżeli tak to postaram się to wrótce wprowadzić.

Neo[EZN wrote:]Już 3-ci raz ktoś sprzedaje zdjęcia, które jestem pewny, że pochodzą z NASZEJ strony!

Yahoo wypatrzył aukcję:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=32575035

http://wroclaw.hydral.com.pl/teeold1.php?ref=000637&type=z&thread=0&f=1

Ja już piszę informację do abuse na Allegro bo nie podoba mi się to, że te zbiory są w taki sposób wykorzystywane:
1) w celach zarobkowych
2) zapewne bez podania źródeł
3) bez zapytania odpowiednich osób

Jeżeli macie ochotę i zgadzacie się ze mną to napiszcie też proszę do Allegro.

http://www.allegro.pl/report_item.php?item_id=32575035

Człowiek o nicku grzesiek1968 ma u nas w dodatku konto :/ Oj nieładnie... a myślałem, że w naszym gronie są sami miłośnicy Wrocka i Dolnego Śląska :/

Neo[EZN wrote:]Tak może wyglądać (już nawet jutro) logo dodawane na zdjęcia:
http://wroclaw.hydral.com.pl/test/exec.php

- logo dodawane opcjonalnie
- dolny podpis dodawany opcjonalnie
- tekst na dolnej belce również ustalany przez użytkownika samodzielnie albo generowany automatycznie - do wyboru

Może być? Jeżeli tak to postaram się to wrótce wprowadzić.

Neo[EZN wrote:]Żeby nasze zdjęcia nie krążyły w internecie jako "nieznane źródło w internecie" (btw - już Yahoo je zlikwidował, nie zakładamy też źródła "Internet" ! itp...) to z ToMkIeM wymyśliliśmy logo, które wyglądem przypomina monetę i ma orzełka w środku.

http://wroclaw.hydral.com.pl/test/logo.png http://wroclaw.hydral.com.pl/test/logo1.png
Na obrazkach są 2 orzełki - jeden dawny Polski, drugi Dolnośląski.

A tak logo prezentuje się na zdjęciu:
http://wroclaw.hydral.com.pl/test/z_logiem.jpg

Co o tym myślicie?