[Search] Szukaj   [Recent Topics] Najnowsze Tematy   [Hottest Topics] Hottest Topics   [Members]  Użytkownicy   [Groups] Strona główna 
Serwis w porządku, ale obiektyw pechowy. Moje przygody z firmą Sigma  XML
Spis Forum » Fotografia
Autor Wiadomości
Mmaciek - Administrator

[Avatar]

Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 2944
Offline

Chciałbym wam opisać moje perypetie związane z uszkodzony obiektywem i wysłaniem go do serwisu. Ostatecznie wyszedłem na plus (nowy, lepszy obiektyw), ale co się naczekałem to moje. Być może komuś moje doświadczenia okażą się pomocne. Wspomniany obiektyw: Sigma 10-20 F: 4-5,6 z mocowaniem do systemu Nikon.


Po mniej więcej pół roku użytkowania tego genialnego obiektywu zauważyłem pewien defekt, który wraz z kolejnymi zdjęciami jakie robiłem, stawał się coraz bardziej irytujący. Mianowicie w prawej części kadru fotografie były nieostre. Początkowo nie przypuszczałem, że jest to wada techniczna, a jedynie błąd w fotografowaniu czy ustawieniu autofocusa. Tak więc próbowałem robić zdjęcia na rożne sposoby, różnymi ustawieniami. Cześć była w porządku, część jednak nadal była częściowo nieostra.

W ostatecznym rozrachunku znaczna część wykonywanych fotografii była do akceptacji, więc przymykałem oko na ten defekt i zapobiegawczo pstrykałem kilka zdjęć więcej tego samego kadru. Z kilku podobnie wykonanych fotografii, zawsze znajdzie się jedno najbardziej zbliżone do ideału. Taka sytuacja trwała ponad roku. Przyzwyczaiłem się, że mój obiektyw jest dość „specyficzny” i kadrując należy uważać na prawą stronę.

Moja irytacja jednak postępowała, a coraz większa ilość nieudanych zdjęć, raczej nie pozwalała mi zapomnieć o tym, że mój obiektyw jest jednak uszkodzony i należy go naprawić. Zapewne widmo wydania nie małych pieniędzy na naprawę nie zachęcał mnie do szybkiej wizyty w serwisie, trochę jednak wierzyłem że sprawę uda załatwić się w ramach gwarancji.

Do dzisiaj nie jestem w stanie skojarzyć w jaki sposób obiektyw został uszkodzony. Może uderzyłem torbą z aparatem gdzieś, o coś? Przyczyn mogło być wiele.

Na początku maja (06.05.2016 r.) zebrałem się w sobie i poszedłem do wrocławskiego oddziału serwisu Sigmy. Już na samym początku pojawiły się schody. Oddział nie chciał przyjąć obiektywu, gdyż nie zakupiłem go w ich sklepie. Zasugerowano mi, żebym udał się do tamtego sklepu i tam rozpoczął procedurę gwarancyjną lub też zamówił kuriera indywidualnie. Nie dałem za wygraną i po krótkiej rozmowie oddział przyjął ode mnie obiektyw i przesłał do serwisu. Przy okazji dowiedziałem się, że jestem nie pierwszym posiadaczem tego obiektywu, który zgłasza taką usterkę.

Po prawie dwóch tygodniach (16.05.2016 r.) dostałem pierwszy telefon z polskiego serwisu Sigmy, który mieści się w Gdyni. Po wstępnym rozpoznaniu dowiedziałem się, że serwis nie jest w stanie naprawić tej wady i podjęto decyzję o wysłaniu mojego obiektywu do japońskiego producenta. Otrzymałem także dwie informacje, dobrą i złą. Zła polegała na tym, że cały proces wysyłania i naprawy potrwa ok. 3 miesiące. Dobrą wiadomością, była możliwość otrzymania za darmo zastępczego obiektywu na czas naprawy. Nie zdecydowałem się jednak na takie rozwiązaniem, jakoś nie lubię korzystać z nieswoich rzeczy. Jednak już sama taka możliwość jest dużym plusem ze strony firmy. Pozostało mi zatem uzbroić się w cierpliwość i przeczekać te 3 miesiące.

Po kilku miesiąca czekania, na początku sierpnia skontaktowałem się z serwisem. Otrzymałem informacje, że naprawiony obiektyw już do mnie wraca z Japonii. Tydzień później dowiedziałem się, że przesyłka jest już na lotnisku na warszawskim Okęciu i czeka na odprawę celną. Potem trafi do serwisu do Gdyni, tam obiektyw sprawdzą raz jeszcze i wyślą paczką do mnie. 3 dni później otrzymałem informację, że jednak w przesyłce nie było mojego obiektywu i tak naprawdę nie wiadomo co z nim. Serwis miał skontaktować się z Japonią, aby ustalić co się dzieje.

Tydzień później, (tj. 18 sierpnia) przyszła w końcu właściwa ekspertyza z japońskiego serwisu. Producent stwierdził, że nie jest w stanie naprawić wady mojego obiektywu. Firma zaproponowała jedno rozwiązanie problemu - wymianę obiektywu na nowy. Jednak tu pojawił się kłopot. Otóż model, który posiadałem nie jest już produkowany, więc zaproponowano mi wymianę mojego obiektywu na nowszy model (Sigma 10-20 F:3,5) oraz dać nowy okres gwarancji (3 lata).

Jako, że polski serwis nie posiadał aktualnie na stanie tego modelu, dostałem informacje że zostanie on ściągnięty z innego sklepu Sigmy. Następnie serwis sprawdzi nowy obiektyw i wyśle go do mnie.

Po trzech tygodniach (08.09.2016 r.) dostałem smutne wieści. Obiektyw, który specjalnie dla mnie ściągnięto gdzieś z Polski okazał się również wadliwy. Zaproponowano mi więc dwa wyjścia. Albo poczekam jeszcze miesiąc na nową dostawę obiektywów z Japonii, albo producent zwróci mi pieniądze za zakupiony obiektyw. Zdecydowałem się czekać dalej. Wszak od samego początku chodziło mi o sprawny obiektyw, którym będę mógł robić poprawne zdjęcia.

Miesiąc później (05.10.2016 r.) otrzymałem informacje z serwisu, że obiektyw już do nich przyszedł, został sprawdzony i zostanie wysłany jeszcze tego samego dnia. Nazajutrz, w godzinach popołudniowych kurier przywiózł do mnie paczkę z nowym obiektywem. Tym samym moja 5 miesięczna przygoda z serwisem Sigmy dobiegła końca.

This message was edited 2 times. Last update was at 07/10/2016 14:54:07


Poloniae Amici polska-org.pl (dawniej dolny-slask.org.pl)
[WWW]
maras - Administrator


Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 677
Offline

"Kołaczcie, a będzie wam otworzone..." - czyli cierpliwość i determinacja mają swoje plusy
jawc - Administrator


Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 657
Offline

No to ogólnie rzecz biorąc, jeśli chodzi o podejście do klienta, więcej niż nieźle - pomijając oczywiście aspekt czasowy (ale do Japonii daleko... ).
 
Spis Forum » Fotografia
Przejdź do: