Autor |
Wiadomości |
03/02/2007 16:53:33
|
kate16
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 277
Offline
|
Pomnik jednego z Piastów to dopiero powstaje więc nie bardzo rozumiem czego Masz dość skoro jeszcze nie ma ani jednego a co do Lessingoa czy Moltkego to oczywiście zgadzam .
mlose wrote:Zgadzam się; we Wrocławiu brakuje pomników, które integrowałyby jego dzisiejszych mieszkańców z bliższą nam historią tego miasta niż czasy piastowskie i asymilowały niemieckie dziedzictwo w obszarach które oba narody uznają za wartość (nauka, kultura,etyka...).
Nie rozumiem dalczego nie można we Wrocławiu postawić pomnika Lessingowi, najmłodszemu z Moltków (antyfaszyście), jaiemuś znakomitemu patrycjuszowi czy też któremus z przedwojennych noblistów uniwestytetu, którymi Uniwerek się zreszta chwali - tyle że co najwyżej na papierze.
Osobiście mam juz dość topornych pomników żołnierza polskiego, pomordowanych, Piastów i orłów.
|
|
|
03/02/2007 21:55:53
|
mlose
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 19
Offline
|
Odnoszę wrażenie że prawdziwą istotą pomnika Chrobrego, planowanych orlów na Placu Wolności tudzież słupów na Odrze jest wciąż to samo utwierdzanie ludzi w przekonaniu o odwiecznej polskości tych ziem, które to działanie socjotechniczne miało sens 50 lat temu - gdy ludzie na obcej ziemi musieli zapuścić jakies korzenie, choćby bardzo odległe w czasie. Stawianie pomników o wymiarze etniczno-politycznym w miejscach w których niegdyś staly pruskie pomniki - ze względu na charakter tego państwa tak samo polityczne ma właśnie taki wymiar.
Ależ żyjemy już na szczęście w trochę innych czasach (przynajmniej niektórzy) i wydaje mi się, że lepiej byloby znaczyć ważne miejsca pomnikami, które budowałyby jakąś więź z miejscem na poziomie lokalnym.
kate16 wrote:Pomnik jednego z Piastów to dopiero powstaje więc nie bardzo rozumiem czego Masz dość skoro jeszcze nie ma ani jednego a co do Lessingoa czy Moltkego to oczywiście zgadzam .
|
|
|
03/02/2007 23:41:30
|
Ilek
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 312
Offline
|
Tak sobie glosno mysle... Na miejscu na ktorym kiedys stala stara komendantura, miedzy opera i fosa na Swidnickiej. Duzy pomnik zwiazanych z Wroclawiem ludzi nauki, kultury, sztuki, religii, ekonomii, industrializacji, budownictwa, lokalnej administracji, filantropii, demokratycznej polityki i moze nawet pewnej wojskowosci (ale z tym ostatnim ostroznie), bez wzgledu na to czy byli oni Niemcami, Polakami, Zydami, Czechami, Rosjanami czy czymkolwiek innym, i bez wzgledu na to czy dzialali oni w niemieckim czy w polskim Wroclawiu. Na cokole nazwa miasta i tekst w dwoch jezykach (polski i niemiecki), podkreslajacy zwiazek dzisiejszych, polskich wroclawian z miastem bez wzgledu na to czy bylo ono polskie czy niemieckie. W podrecznikach szkolnych rozdzialy o rozwoju miasta i jego znacznych osobistosciach z czasow tak niemieckich jak i polskich, z ktorych - tak Polakow jak i Niemcow - dzisiejsi wroclawianie moga byc dumni. Wszak przywrocono stary przedwojenny herb miasta, wiec dlaczego nie mozna zrobic nastepnego kroku? Eh, mozna sobie pomarzyc...
mlose wrote:Odnoszę wrażenie że prawdziwą istotą pomnika Chrobrego, planowanych orlów na Placu Wolności tudzież słupów na Odrze jest wciąż to samo utwierdzanie ludzi w przekonaniu o odwiecznej polskości tych ziem, które to działanie socjotechniczne miało sens 50 lat temu - gdy ludzie na obcej ziemi musieli zapuścić jakies korzenie, choćby bardzo odległe w czasie. Stawianie pomników o wymiarze etniczno-politycznym w miejscach w których niegdyś staly pruskie pomniki - ze względu na charakter tego państwa tak samo polityczne ma właśnie taki wymiar.
Ależ żyjemy już na szczęście w trochę innych czasach (przynajmniej niektórzy) i wydaje mi się, że lepiej byloby znaczyć ważne miejsca pomnikami, które budowałyby jakąś więź z miejscem na poziomie lokalnym.
|
|
|
04/02/2007 00:09:38
|
diag
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 24
Offline
|
Myślę, że to się prędzej czy później ziści. Ciśnienie w tym kierunku cały czas wzrasta. Ja się nie obawiam tablic informacyjnych w dwóch językach. Myślę, że już byłoby to możliwe, gdyż obecne władze m-ta to nie kołtuny. Ale za tym wszystkim powinien stać pieniądz, a tego zawsze brakowało.
smoq wrote:Czy ktoś ma pojęcie jak on ma wyglądać?
|
|
|
04/02/2007 11:10:58
|
TadPiotr
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 599
Offline
|
Z pieniędzmi to akurat nie jest taki problem. Jak są pieniądze na pomnik JPII i inne tego typu obiekty to znaczy, że ich nie brak. Mam też wrażenie, że coś takiego to akurat z Unii łatwo da się wyciągnąć pieniądze.
Koledzy powinni zauważyć, że pewien ruch już się odbywa. Jest pomnik Schillera, tablica ku czci Lessinga, Mikulicza-Radeckiego, plac noblisty Borna, etc. Jest cmentarz zbiorowy żołnierzy niemieckich, przy okazji jeśli mne pamięć nie myli to zdelegalizowano, uznając za ludobójcze, czy jakoś tam, Gestapo, czyli Geheime Staatspolizei, SA, SS, ale nie Wehrmacht. Tak więc legalnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby im wystawić pomnik. Co prawda, ze względu na ich zachowanie w czasie oblężenia, chyba lepiej jest wystawić pomnik byłym mieszkańcom Wrocławia, niezależnie od ich języka, narodowości, wiary. Pewien kroczek robi się w tym kierunku: ma być utworzony symboliczny cmentarz wszystkich mieszkańców Wrocławia. Co prawda trzeba się długo domyślać o co chodzi...
Tu ciekawa sprawa: przypomina się, że przez 60 lat mieszkańcami miasta byli także Rosjanie i wojska radzieckie. Mało się może udzielali, ale było ich dużo.
diag wrote:Myślę, że to się prędzej czy później ziści. Ciśnienie w tym kierunku cały czas wzrasta. Ja się nie obawiam tablic informacyjnych w dwóch językach. Myślę, że już byłoby to możliwe, gdyż obecne władze m-ta to nie kołtuny. Ale za tym wszystkim powinien stać pieniądz, a tego zawsze brakowało.
|
|
|
04/02/2007 11:44:31
|
TadPiotr
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 599
Offline
|
Jest
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=216407
Pomnik Wspólnej Pamięci
TadPiotr wrote:Z pieniędzmi to akurat nie jest taki problem. Jak są pieniądze na pomnik JPII i inne tego typu obiekty to znaczy, że ich nie brak. Mam też wrażenie, że coś takiego to akurat z Unii łatwo da się wyciągnąć pieniądze.
Koledzy powinni zauważyć, że pewien ruch już się odbywa. Jest pomnik Schillera, tablica ku czci Lessinga, Mikulicza-Radeckiego, plac noblisty Borna, etc. Jest cmentarz zbiorowy żołnierzy niemieckich, przy okazji jeśli mne pamięć nie myli to zdelegalizowano, uznając za ludobójcze, czy jakoś tam, Gestapo, czyli Geheime Staatspolizei, SA, SS, ale nie Wehrmacht. Tak więc legalnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby im wystawić pomnik. Co prawda, ze względu na ich zachowanie w czasie oblężenia, chyba lepiej jest wystawić pomnik byłym mieszkańcom Wrocławia, niezależnie od ich języka, narodowości, wiary. Pewien kroczek robi się w tym kierunku: ma być utworzony symboliczny cmentarz wszystkich mieszkańców Wrocławia. Co prawda trzeba się długo domyślać o co chodzi...
Tu ciekawa sprawa: przypomina się, że przez 60 lat mieszkańcami miasta byli także Rosjanie i wojska radzieckie. Mało się może udzielali, ale było ich dużo.
|
|
|
04/02/2007 12:51:08
|
Ilek
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 312
Offline
|
Bardzo dobrze, ale jest to dopiero pierwszy krok we wlasciwym kierunku. Przypuszczam ze krok ten jest mozliwy z glownie dwoch powodow: demokratyzacja Polski i zmiana pokolen, co umozliwia bardziej "suche" i rzeczowe spojrzenie na najnowsza historie.
|
|
|
04/02/2007 19:11:13
|
kate16
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 277
Offline
|
Tak naprawdę to przywrócono herb nadany miastu jeszcze za czasów korony czeskiej a nie obowiązujący herb przedwojenny.
Ilek wrote:Tak sobie glosno mysle... Na miejscu na ktorym kiedys stala stara komendantura, miedzy opera i fosa na Swidnickiej. Duzy pomnik zwiazanych z Wroclawiem ludzi nauki, kultury, sztuki, religii, ekonomii, industrializacji, budownictwa, lokalnej administracji, filantropii, demokratycznej polityki i moze nawet pewnej wojskowosci (ale z tym ostatnim ostroznie), bez wzgledu na to czy byli oni Niemcami, Polakami, Zydami, Czechami, Rosjanami czy czymkolwiek innym, i bez wzgledu na to czy dzialali oni w niemieckim czy w polskim Wroclawiu. Na cokole nazwa miasta i tekst w dwoch jezykach (polski i niemiecki), podkreslajacy zwiazek dzisiejszych, polskich wroclawian z miastem bez wzgledu na to czy bylo ono polskie czy niemieckie. W podrecznikach szkolnych rozdzialy o rozwoju miasta i jego znacznych osobistosciach z czasow tak niemieckich jak i polskich, z ktorych - tak Polakow jak i Niemcow - dzisiejsi wroclawianie moga byc dumni. Wszak przywrocono stary przedwojenny herb miasta, wiec dlaczego nie mozna zrobic nastepnego kroku? Eh, mozna sobie pomarzyc...
|
|
|
04/02/2007 19:13:19
|
kate16
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 277
Offline
|
A o jakie tablice Ci dokładnie chodzi?
diag wrote:Myślę, że to się prędzej czy później ziści. Ciśnienie w tym kierunku cały czas wzrasta. Ja się nie obawiam tablic informacyjnych w dwóch językach. Myślę, że już byłoby to możliwe, gdyż obecne władze m-ta to nie kołtuny. Ale za tym wszystkim powinien stać pieniądz, a tego zawsze brakowało.
|
|
|
04/02/2007 19:19:40
|
Ilek
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 312
Offline
|
Obowiazywal on jednak, poza okresem brunatnym, takze w latach przedwojennych. Nieprawdaz?
kate16 wrote:Tak naprawdę to przywrócono herb nadany miastu jeszcze za czasów korony czeskiej a nie obowiązujący herb przedwojenny.
|
|
|
04/02/2007 19:22:33
|
kate16
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 277
Offline
|
Obowiązywał on również bezpośrednio po wojnie, nieprawdaż?
Ilek wrote:Obowiazywal on jednak, poza okresem brunatnym, takze w latach przedwojennych. Nieprawdaz?
|
|
|
04/02/2007 20:20:23
|
TadPiotr
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 599
Offline
|
A jakie dokładnie pytanie jest?
kate16 wrote:A o jakie tablice Ci dokładnie chodzi?
|
|
|
04/02/2007 21:42:00
|
Ilek
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 312
Offline
|
Nie jestem pewny, ale chyba tak.
kate16 wrote:Obowiązywał on również bezpośrednio po wojnie, nieprawdaż?
|
|
|
05/02/2007 08:13:04
|
diag
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 24
Offline
|
Pomniki mają najczęściej cztery strony, a więc informację o pomniku można by użyć w czterech językach: polski, czeski, niemiecki i łacina. Historyczne nazwy ulic, też mogłyby być dwujęzyczne i wszystkie inne informacje zgodnie ze standartami miasta wielokulturowego. Należałoby pamiętać, aby się nie zagalopować za daleko i nie popaść w standarty "wolnego miasta" .
kate16 wrote:A o jakie tablice Ci dokładnie chodzi?
|
|
|
09/02/2007 11:39:51
|
kate16
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 277
Offline
|
Dwujęzyczne- czyli w jakich konkretnie językach?
diag wrote:Pomniki mają najczęściej cztery strony, a więc informację o pomniku można by użyć w czterech językach: polski, czeski, niemiecki i łacina. Historyczne nazwy ulic, też mogłyby być dwujęzyczne i wszystkie inne informacje zgodnie ze standartami miasta wielokulturowego. Należałoby pamiętać, aby się nie zagalopować za daleko i nie popaść w standarty "wolnego miasta" .
|
|
|
09/02/2007 12:25:51
|
TadPiotr
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 599
Offline
|
Takie podwójne nazwy mają sens wtedy, gdy mieszkają w mieście użytkownicy dwóch, lub więcej, języków (jak w Sztrasburgu). We Wrocławiu tak nie jest. Mogą być tylko świadectwem historii, a to chyba najlepiej tylko dla wybranych miejsc.
kate16 wrote:Dwujęzyczne- czyli w jakich konkretnie językach?
|
|
|
09/02/2007 22:09:26
|
teresa, teresa kozlowski
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 118
Offline
|
Sa, sa istotne roznice jak np. w motoryzacji (petrol-gas, bonnet-hood, tyre-tire itp). "Akcent" po polsku to nie to, o czym myslisz.
fredrus wrote:W przypadku Angielskiego w odniesieniu do Ameryki, ale i nie tylko, powyzsza teoria nie dziala, gdyz roznice(poza akcentem) miedzy brytyjskim i amerykanskim Angielskim, sa tak male, ze nie warte wspominania.
Ale w tym przypadku czynnikiem unifikujacym, w ostatnich kilkudziesieciu latach jest globalna rozrywaka, glownie produkcji amerykanskiej.
|
|
|
09/02/2007 22:13:41
|
teresa, teresa kozlowski
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 118
Offline
|
Uzywaja obydwoch okreslen, jesli CNN jest jakims wykladnikiem.
TadPiotr wrote:Polacy w swojej historiozofii, pisząc o narodzie za Piastów (oczywiście w opozycji do Niemców, hehe..). Amerykanie nie określili się jako naród, nation, ale jako the people, co jest dość wieloznaczne.
|
|
|
09/02/2007 22:27:56
|
piter
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 185
Offline
|
Dyskusja,dyskusja...Przewalana z kąta w kąt i znów odnawiana.Ja nie mówię,że użytkownicy mają problem,chociaż po części...Wrocław ma problemy z ...no z Szewską i tramwajami tam mającymi jechać.Pomnik,kiedyś tam sobie będzie.Komunikacja,ludzie,komunikacja miejska dla mas,a pomniki pózniej,pózniej jeszcze naświetlimy te klisze pod tym wzniosłym postumentem.Pozdrawiam
teresa, teresa kozlowski wrote:Sa, sa istotne roznice jak np. w motoryzacji (petrol-gas, bonnet-hood, tyre-tire itp). "Akcent" po polsku to nie to, o czym myslisz.
|
|
|
10/02/2007 14:19:45
|
diag
Joined: 19/05/2012 23:23:03
Wiadomości: 24
Offline
|
W odpowiedzi na post pitera, który ukrył się w tym gąszczu. Rozwój w skali makro powinien być zrównowarzony. Gdybyśmy wszystkie pieniądze np. z kultury zabrali i wrzucili do gospodarki, to ona nawet tego nie odczuje, a w kulturze powstałaby zapaść. Komunikacja miejska jast fatalna, ale przebija ją np. Służba Zdrowia - to dopiero relikt ...I tak można się licytować.
smoq wrote:Czy ktoś ma pojęcie jak on ma wyglądać?
|
|
|
|