ELWRO 1973.
W tym nie istniejącym budynku, który przylegał do basenu przeciwpożarowego (na fotografii budynek za świerkiem, który stoi po dzień dzisiejszy) były trzy kondygnacje powierzchni produkcyjnej, a na poddaszu pokój śniadań i szatnie. W obiekcie mieścił się wydział MONTAŻU PRECYZYJNEGO "PT".
Budynek na parterze od strony ul. Ostrowskiego miał pomieszczenia klimatyzowane w, których nakładano nośniki magnetyczne na bębny, a następnie toczono je pod wprawnym okiem Pana Gienia Kocha.
Obok na hali montowano i szlifowano głowice do tych bębnów - w brygadzie Jerzego Gorwy.
Na półpiętrze bębny były składane w całość i uruchamiane w brygadzie Pana Grobelnego.
Na pierwszym piętrze odbywał się montaż różnych typów zasilaczy do maszyn matematycznych w brygadach Ryszarda Smółkowskiego, Stanisława Paska, Zdzisława Kubińskiego, Mariana Czapli. Nad całością czuwali mistrzowie zmianowi Bogdan Paszkiewicz i Henryk Kotlarz, którzy podlegali kierownikom Panu Nowakowi i Stanisławowi Sehnowi.
W rozdzielni materiałowej uwijała się Pani Ania Weszka szykując podzespoły do montażu, aby nie zabrakło elementów na wszystkich odcinkach produkcji.
Opisałem tylko niewielki fragment działalności wydziału "PT" ,który w tej postaci produkcyjnej przetrwał jeszcze kilka lat po stanie wojennym.
W budynku tym poznałem 4,02,1976r.panienkę, która jest moją żoną po dzień dzisiejszy.