MENU
Reklama strońskiej huty szkła kryształowego. W hucie pracowali ludzie nie tylko miejscowi, ale i obcokrajowcy - Czesi, Morawianie, a nawet Bułgarzy i Włosi, co rozsławiało hutę oraz wyrobiło jej dobrą renomę w Europie. Dobra passa dla zakładu skończyła się w momencie wybuchu I wojny światowej, która to przyniosła wiele zmian dla huty. W 1914 roku wojna powoduje opuszczenie warsztatów przez najlepszych pracowników huty. Przedsiębiorstwo pracuje w ograniczonym zakresie. Po zakończeniu I wojny światowej, pomimo braku dobrych fachowców, którzy nie powrócili z wojny, zakład powoli odzyskiwał równowagę i nawiązywał kontakty z dawnymi odbiorcami. 12 kwietnia nastąpiła zmiana w nazwie firmy. Nazwa nowego jej właściciela brzmiała: "Otwarte towarzystwo handlowe F. Loski w Strachocinie. Posiadacz Fabryki - Eberhard Loski właściciel Orańskiej Huty Szkła". Około roku 1920 wszystkie pomieszczenia warsztatowe miały napęd elektryczny nie tylko w zakładzie głównym, ale i w filiach. Lata kryzysu europejskiego dotknęły dotkliwie Orańską Hutę Szkła w Strachocinie. Jej nowy gospodarz, nie mając zmysłu praktycznego swoich przodków, przeżył lata kryzysu i zbliżającej się okupacji hitlerowskiej. Wśród ciągłych zobowiązań, spowodowanych zaciąganiem długów na wysokie sumy, które z biegiem czasu zostały przeliczone na wartość czystego złota, doszło redukcji produkcji przemysłowej. Zarobki pracowników utrzymywały się na dotychczasowym poziomie, załogi liczył sobie około tysiąca ludzi. Wszystko to odbiło się na produkcji oraz na kapitale zakładowym W takich warunkach trudno było utrzymać hutę, pracownicy zakładu zobowiązali się pracować za niskie wynagrodzenie, chroniąc fabrykę przed bankructwem. W roku 1939 fala kryzysu znów nie ominęła huty. W fabryce pozostaje tylko około 500 osób. W następstwie zadłużenia, Eberhard Loski z dniem 16 grudnia 1941 roku nie figuruje już jako właściciel firmy. Huta szkła ma od tego dnia nową nazwę: "Huta Orańska, Zakłady Szkła Kryształowego, towarzystwo z ograniczoną poręką - F. Loski w Stroniu". Do tych fatalnych następstw przyczyniły się także konflikty wewnątrz rodzinne. Firmą zaczął kierować wuj Eberharda, baron von Gilgenheinbl, urzędnik, prokurent firmy Hilioman. Eberhard był ostatnim zwierzchnikiem zakładu. W czasie wojny pełnił funkcję czynnego żołnierza frontowego. Po skończeniu wojny nie wrócił do Stronia. Przebywał on we Wrocławiu, gdzie zmarł w osamotnieniu i nędzy. Ród Loskich przestał istnieć. Założyciele huty otrzymali pośmiertny pomnik na cmentarzu parafialnym, jako jedyny znak uznania i pamięci. Za www.stronie.

Dodał: Zbigniew Waluś° - Data: 2012-01-17 14:03:32 - Odsłon: 1568
Lata 1920-1925

  • /foto/7046/7046839m.jpg
    1900 - 1910
  • /foto/397/397385m.jpg
    1909
  • /foto/6544/6544127m.jpg
    1912
  • /foto/6384/6384019m.jpg
    1913
  • /foto/431/431703m.jpg
    1920 - 1925
  • /foto/431/431705m.jpg
    1920 - 1925
  • /foto/373/373067m.jpg
    1920 - 1930
  • /foto/6518/6518186m.jpg
    1960
  • /foto/4349/4349604m.jpg
    1969

Monographien deutscher Staedte . , . , Berlin 1927

Poprzednie: Dworzec kolejowy Wałbrzych Szczawienko Strona Główna Następne: Budynek nr 7


moose | 2012-01-17 15:00:44
Zbigniew - w opisie brakuje średników przed datami. Przejrzyj opis jeszcze raz, spieszyłeś się.
Zbigniew Waluś | 2012-01-17 22:06:56
Zmienię opis tylko mi to załatw .
moose | 2012-01-18 00:04:33
Będzie nowa wersja strony to będzie reaktywowany zbiór map, tak by nie musieć szukać przypisań. Do tego czasu proponuję zapamiętać przypisanie do jakiejś najwyraźniejszego obiektu. Inaczej nie mogę pomóc.