Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




pl. Muzealny, Wrocław
Virzzz: Mam zwidy czy na lewo od torowiska tramwajowego ?
Chrzanów
Agnieszka Węgiel: Witam, błąd ulicy. Właściwy adres Chrzanów ul. Dobczycka 6
Budynek nr 4 (dawny), ul. Sienkiewicza Henryka, Dzierżoniów
Krzysztof Bach: Prawdopodobnie jakby się zachował do naszych czasów nosił by nr 5, ponieważ 4 ma po przeciwnej stronie dawny hotel Polonia.
Klub policyjny Śnieżka, pl. Muzealny, Wrocław
Virzzz: Urządzenia do pomiaru czasu noszone na wszelakich kończynach to chyba też oni....
pl. Narutowicza Gabriela, Leśnica
kitapczy: Widok na zachodnią pierzeję rynku z ul. Kościelnej. Po lewej widoczny hotel Fiebaga, po prawej Restaurant zur Reichshalle.
pl. Narutowicza Gabriela, Leśnica
kitapczy: Nieistniejąca współcześnie dawna zabudowa pierzei południowej z narożnikiem południowo-wschodnim.

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Alistair
Alistair
kitapczy
TW40
Hellrid
Hellrid
TW40
pavelo
TW40
kitapczy
TW40
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Sendu
Sendu
Mmaciek
Mmaciek
Sendu
Wolwro

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Więzienie św. Michała
Autor: maras°, Data dodania: 2021-11-21 20:55:53, Aktualizacja: 2021-11-21 20:57:10, Odsłon: 1110

Więzienie św. Michała egzystowało w gmachu obecnego muzeum Archeologicznego w latach 1797-1954.

Muzeum Archeologiczne w Krakowie ma niezwykłą historię, ciągnącą się od średniowiecza, kiedy przy dzisiejszej ulicy Senackiej osiadł zakon karmelitów bosych. Pod koniec XVIII wieku Austriacy przekształcili budynek w więzienie, które zlikwidowano i w 1956 r. oddano na potrzeby muzeum – mówi dr hab. Jacek Górski, dyrektor instytucji, w której po dłuższej przerwie, spowodowanej remontem, ponownie otwarto wystawę zatytułowaną „Dzieje najstarsze i stare gmachu Muzeum Archeologicznego w Krakowie”. Fundamenty piwnicy, w której pokazywana jest wystawa, są fragmentem kamiennych murów miasta pochodzących z XIII lub XIV wieku. Zanim je zbudowano, w tym miejscu na głębokości ok. 5 metrów przebiegał wał podgrodzia, pierwszego organizmu miejskiego. Po lokacji Krakowa w 1257 r. postawiono mury obronne, które dochodziły do znajdujących się w naszym dzisiejszym ogrodzie bagien Żabiego Kruka. To były takie starorzecza Wisły, których nazwa nie wiadomo skąd pochodzi i które w końcu zasypano gruzem.
W XV i XVI wieku. Najpierw była łaźnia, po której nie zachowały się żadne ślady. Pierwsze duże budynki, niewiele różniące się od tych, które są obecnie, powstawały ok. 1632 r. Były to pomieszczenia klasztorne karmelitów bosych. Na wystawie pokazujemy rysunki, na podstawie których możemy zorientować się, jak to kiedyś wyglądało. Pokoje, w których znajduje się administracja naszego muzeum, są bardzo małe, gdyż służyły one mnichom jako cele. W miejscu, gdzie dzisiaj jest muzealny dziedziniec, stał kościół pod wezwaniem św. Michała i św. Józefa. Został on jednak zburzony przez Austriaków w XIX w., a jego wystrój rozparcelowany po innych krakowskich kościołach.
Zakonnicy byli tu do końca XVIII wieku, do czasu, kiedy Austriacy rozwiązali wszystkie kontemplacyjne klasztory i przejęli ich majątki. Zaborcy przekształcili te budynki w więzienie, a klasztorne cele stały się celami skazanych. Znajdowały się tu też inne pomieszczenia, takie jak łaźnia, lazaret, pralnia, siedziba szefostwa, wartownia… A dzisiejszy ogród był spacerniakiem.

 


Tu wyroki odsiadywali znani polscy patrioci, uczestnicy powstania listopadowego i styczniowego, a także powstania krakowskiego i Wiosny Ludów. Przetrzymywano m.in. Józefa Wysockiego, Władysława Ludwika Anczyca. Siedzieli oni w celach razem z pospolitymi kryminalistami. Od przełomu XIX i XX wieku do więzienia zaczęli trafiać opozycjoniści, organizatorzy i uczestnicy strajków robotniczych, studenci i działacze organizacji młodzieżowych.
W XIX wieku, po rozbiórce kościoła. Sądzono tu m.in. Ludwika Waryńskiego, który trafił do celi.
Ludzie byli przetrzymywani w ciemnych, ciasnych i wilgotnych pomieszczeniach, w których trudno było wytrzymać. Wykonywano tu też wyroki na skazańcach. Na wystawie są zdjęcia przedstawiające szubienicę. Z kolei na dziedzińcu straceń, znajdującym się wewnątrz budynku, rozstrzeliwano osądzonych więźniów.
Nie, było tu cały czas więzienie, a także sąd, w którym odbywały się głośne wówczas procesy, jak choćby Rity Gorgonowej skazanej za zabójstwo córki lwowskiego architekta.
W czasie okupacji było tu więzienie Gestapo, a zaraz po wojnie NKWD.Podczas wojny więzienie przejęli Niemcy.Od razu weszli do budynku, w którym zaczęli przetrzymywać więźniów, wobec których toczyło się śledztwo, a także osoby skazane przez sądy. To było więzienie kryminalne, gdzie sądzono ludzi według prawa niemieckiego. W okresie okupacji dokonywano tu także egzekucji więźniów z wyrokami śmierci. Choć nie wszystkich. Wielu z nich wywieziono do Przegorzał oraz Krzesławic, gdzie zostali rozstrzelani. W 1943 r. uruchomiono w piwnicy celę śmierci. I właśnie w miejscu, gdzie była ściana śmierci, kończy się wystawa. Tu cichną głosy zwiedzających.
18 sierpnia 1946 r, kiedy doszło tu do odbicia ponad 60 żołnierzy Armii Krajowej, Narodowych Siły Zbrojnych i innych organizacji niepodległościowych, aresztowanych przez Urząd Bezpieczeństwa.Odbili ich partyzanci krakowskiego oddziału Józefa Kurasia, noszącego pseudonim „Ogień”. Było to kilku młodych chłopaków. Przy pomocy strażniczki Ireny Odrzywołek, która przed akcją dostarczyła więźniom pistolety i granaty, udało się wyprowadzić ich z cel i wywieźć ciężarówką. Jadąc w kierunku Olkusza, minęli samochód wypełniony żołnierzami radzieckimi, którzy już się dowiedzieli, że coś stało się w więzieniu. To była rzeczywiście brawurowa akcja. Co roku w jej rocznicę, razem z Instytutem Pamięci Narodowej i Stowarzyszeniem Odra-Niemen, składamy wieńce pod tablicą pamiątkową. Zawsze jest z nami grupa rekonstruktorów z Nowego Targu, którzy przedstawiają parateatralną opowieść o tym wydarzeniu. W przyszłym roku minie 75 lat od akcji w więzieniu św. Michała, planujemy więc zorganizowanie dużej imprezy.
Akcja partyzantów od „Ognia” doprowadziła do zamknięcia stalinowskiego więzienia. Uznano, że nie jest ono bezpieczne, w związku z tym więźniów przeniesiono do innych miejsc odosobnienia. Budynek był wtedy w ruinie. Na wystawie prezentowane są zdjęcia, jak wyglądał w 1954 r., kiedy to został przeznaczony na siedzibę Muzeum Archeologicznego. Przy okazji remontu część tego budynku przeznaczono na Instytut Nauk Geologicznych PAN. W 1966 muzeum wprowadziło się tutaj, a rok później została otwarta pierwsza stała wystawa. Karmelici byli tu ok. 150 lat, więzienie istniało ok. 160. muzeum dopiero 60 lat.
(Źródło: na podstawie wywiadu przeprowadzonego przez Magdę Huzarską-Szumiec w 2020 r. z dyrektorem Muzeum Archeologicznego w Krakowie Jackiem Górskim )  [sawa]

 


/ / / / 1-3 /