Przed wojną Kürassier Strasse. Po wojnie, w latach 40. ul. Benedykta Polaka, następnie al. Przodowników Pracy. Po transformacji ustrojowej aleja otrzymała nazwę Hallera.
Nasuwa sie pytanie jak to mozliwe ze Hallera zachowala sie odcinkami w tak dobrym stanie a pobliskie: Gajowicka, Lwowska, czy Szczesliwa byly morzem ruin. Natarcia szlo z tej strony wiec skad takie dysproporcje w zniszczeniach?
Gość: Woj
| 2003-12-11 21:23:02
Pewnie te tereny oddano be walk.
Glownym punktem oporu w tych okolicach byl plac Hirszfelda. Poddawano go i zdobywano pare razy.
A na mieszkam wlasnie tu :)
Gość: Sunscreen
| 2004-01-12 22:46:28
A ja dokładnie po drugiej stronie :)
Gość: Neo[EZN]
| 2003-12-12 00:37:29
Największe zniszczenia były tam, gdzie:
- niemcy zbudowali barykady, umieścili działa i z budynków zrobili "forty"
- w wyżej wymienionych miejscach spotkały się armie: niemiecka i radziecka.
Natarcie szło nie bokiem (wzdłuż ul.Hallera) tylko ulicą Powstańców Śląskich / Racławicką / Gajowicką i ul.Grabiszyńską z drugiej strony.
Gość: kazimierzp
| 2004-01-25 14:20:03
Z racji tego, że ta ulica nazwana została Przodowników Pracy to była szybciej odbudowywana. Inna sprawa, że zniszczenia były tu mniejsze niż wzdłuż Powstańców, Ślężnej i Borowskiej
Gość: Wojtek
| 2004-01-12 23:18:03
To u Ciebie zawsze zapach pierogow dominuje gdy okno otworzysz ;)
Te tereny były miejscem walk ok 28 lutego. Że były ciężkie to fakt jeszcze w latach 60-tych znajdowaliśmy pod ziemią kopiąc okopy do zabawy w wojnę "skarby" Ulica rzeczywiście była stosunkowo szybko zagospodarowana a prawie na całym odcinku zamieszkiwali ją wtedy oficerowie z pobliskiego sztabu. Wyjątkiem były numery 47 do 53. Widoczne na zdjęciu domy (te z balkonami) zostały w latach 70 oszpecone przez "ocieplenie" warstwą tynku i pomalowanie na obrzydliwy różowy kolorek. Zniknął klinkier który dodawał uroku tej części miasta.
Pamiętam jak w latach pięćdziesiatych jeździła na rowerze kobieta i zapalała wieczorem gazowe latarnie , widoczne na zdjęciu. Miała taki długi , dlugi kij z ognienkiem na końcu