Ludzie z niższych pięter kręcą nosem na ten park, że im światło odbiera niby, ale korzyści z tłumienia hałasu ulicy, absorpcji części spalin chyba są większe, stąd nie ma wycinki, jedynie skorygowano wierzbę płaczącą przy bloku nr 6 i wycięto topole (widać lukę), które po 30 latach od nasadzenia rozsadzały już chodniki korzeniami. Pierwszy plan zdjęcia to dawne pola uprawne, które ja jeszcze pamiętam ogrodzone i obsiane zbożem. Nawet w miejscu skąd zrobiłeś zdjęcie stał kiedyś namiot cyrkowy. Dawna, popularna droga prowadząca z Podzamcza na Piaskową skrajem tego pola (szło się do żelaźniaka na Długiej, do Szczawna na basen) dziś już w zasadzie przestała istnieć - zarośnięta, rozkopana, nieuczęszczana. Zadziwiające jak szybko.