Dawny kompleks nosił również nazwy Belgijska Fabryka Drutu w Warszawie, a po wojnie jako Warszawska Fabryka Drutu i Gwoździ im. Karola Wójcika i Fabryka Sprężyn im. Karola Wójcika. Fabryka została założona w 1899 r. Po sąsiedzku, przy obecnej ulicy Wojnickiej powstała w 1905 r. cynkownia. Oba zakłady współpracowały ze sobą. Od samego początku istnienia fabryka drutu była czołowym producentem drutu, gwoździ i łańcuchów na teren Cesarstwa Rosyjskiego. W latach 1899-1944 fabryka była zarządzana przez Belgów z siedzibą zarządu spółki w Brukseli.
Po I wojnie asortyment wzbogacono o ofertę sprężyn i kabli.
W pierwszych dniach II wojny światowej, zakład został zbombardowany, a część budynków uległa zniszczeniu lub utraciła dachy na skutek pożaru. Od połowy 1940 r., na terenie zakładu zaczęła ukazywać się konspiracyjna gazeta, o czym powiadomił gestapo jeden z konfidentów przekazując także listę robotników czytających ją. Robotnicy zostali aresztowani w październiku 1940 r., podczas zorganizowanej akcji gestapo, które wkroczyło na teren fabryki aresztując ponad 30 pracowników w tym najsłynniejszego pracownika fabryki – Karola Wójcika. Robotnicy zostali następnie deportowani do obozu koncentracyjnego KL Auschwitz. Z aresztowanych robotników wróciło tylko pięciu. Do dziś przy dawnej bramie Drucianki przy ulicy Objazdowej pozostała tablica, wmurowana w 1951 r., z napisem informującym, że w tej fabryce w latach 1909-1940 pracował i walczył Karol Wójcik, zamordowany w Oświęcimiu 10 marca 1941 r.
W 1944 r., na polecenie Władysława Dworakowskiego powstał na terenie fabryki komitet samoobrony mający na celu ochronę zakładu przed grabieżą i zniszczeniem. Dzięki temu w okresie powstania warszawskiego, podczas ewakuacji fabryki przez Niemców, zdołano ukryć pasy transmisyjne, smary, cynk, ołów, silniki elektryczne oraz wagony z węglem, drutem i inne materiały produkcyjne. Podczas zajęcia Pragi, we wrześniu 1944 r., przez Sowietów – fabryka uległa spaleniu. Ocalał jedynie budynek magazynu wyrobów gotowych, który posłużył do odbudowy zakładu w okresie powojennym. W 1946 r., po nacjonalizacji zakładu, wykonano generalny remont a przedsiębiorstwo wznowiło działalność pod nazwą Warszawskiej Fabryki Drutu i Gwoździ im. Karola Wójcika. W 1952 r. przekształcono ją na Warszawską Fabrykę Sprężyn, co odpowiadało zmianie profilu produkcji zakładu, zajmującego się wyrobem sprężyn dla przemysłu motoryzacyjnego, lotniczego i rolniczego.
W połowie lat 90-tych XX wieku, w chwili powstania FSO-Daewoo, na ulicy Objazdowej produkowano sprężyny dla potrzeb fabryki samochodów na Żeraniu.
Po 101 latach funkcjonowania, w 2000 roku, zakład zakończył swoją działalność.
Zabudowania wpisane do rejestru zabytków w 2010 r. Część zabudowań jest użytkowana, pozostałe popadają w ruinę.
28 grudnia 2001 roku DAEWOO-FSO MOTORS sprzedało kilku obywatelom Wietnamu liczący prawie 40 tys m2 kompleks przemysłowy za nieco ponad 7 mln zł.
W 2010 roku zabudowania fabryczne jako jednego niewielu zachowanych przykładów twórczości Kazimierza Loeve - wybitnego polskiego budowniczego zostały wpisane do rejestru zabytków.
Największą wartość spośród całego zabytkowego zespołu zabudowań przedstawia budynek portierni oraz budynek administracyjny. Oba z nich są przykładami popularnego na przełomie XIX i XX wieku tak zwanego stylu "ceglanego", typowego dla ówczesnej architektury municypalnej i przemysłowej. Wykonane zostały z czerwonej, nieotynkowanej cegły. Zdobienia elewacji tych budynków nawiązują do form neogotyckich. Szczególnie interesujące jest częściowo zachowane wyposażenie wnętrza budynku biurowego, w którym mieściło się również luksusowe mieszkanie dyrektora fabryki.
Za