W latach 50 i na początku lat 60(?) wzdłuż ulicy Kolejowej wiodła linia kolejowa normalnotorowa która kończyła się przy placu Rozjezdnym. Na placu tym znajdował się młyn do mielenia gruzu na mączkę ceglaną. Pamiętam na skrzyżowaniu Grabiszyńskiej i Kolejowej zapory do zamykania ruchu w przypadku przejazdu pociągu ciągniętego przez parowóz.
Na początku tędy biegła linia kolejowa z Dworca
Głównego do Poznania. Wtedy jeszcze nie było estakady kolejowej. Linia dalej krzyżowała się z torami przy Dworcu Świebodzkim, potem łączyła z linią wrocławsko-marchijską i na terenie dzisiejszego MOPS-u wjeżdżała na nasyp przy Stacji Mikołajów. Dalej jechała obecną trasą. Po jakichś 20 latach od powstania linii wybudowano nasyp wraz z wiaduktem na d Grabiszyńską i owa linia przy kolejowej była już tylko bocznicą.
Jeżeli jesteś jedną z tych osób:
Neo[EZN], Vorwerk, PP, Yahoo, Tygrysex, Tomek, Bonczek, Argestes, Jaceq, MT, Siloy, Piotrowski, Jeanick, Danuta B., Kavikvs, JTJT, Bard, Kudelin to oznacza że powinnaś ten opis poprawić od razu po zauważeniu błędu.
to jest widok na kościół i szpital z ulicy szpitalnej -widac przecierz tory a ulicą szpitalną szła nitka torów tramwajowych, na miejscu tego kompleksu jest teraz park a po lewej stronie zdjecia jest niewidoczna szkoła -liceum nr. XVI :):):) zobaczcie ten rejon z mapy z ok. 1903r.:):):):)
chyba tak, patrz
zdjecie jest wykonane prawie z naroza Pocztex-u, a wg.ww. planu torowisko milaby sie konczyc wyzej, tj na prawo na wysokosci kosciola, a na zdjeciu idzie dalej wg, ww planu, czyzby zatem to bylo torowisko do 1 elektrowni ESB na placu Rozjezdnym, czy tylko wyciag?
wiek zdjecia zgadzaloby sie z czasem przylaczena elektrowni do linii tramwajowej z ul Grabiszynskiej
W pierwszym budynku mieścił się szpital dla 34 par małżeńskich a w drugim dla 68 pojedyńczych kuracjuszy. Tak jest napisane na projektach i planach ,które miałam okazję zobaczyć :-)
Spital czy Hospital, jak to widnieje na planie, oznaczał od średniowiecza także rodzaj hospicjum, czy domu dla ludzi starych, nie tylko chorych, wymagających opieki, więc można sobie tu wyobrazić np. starsze małżeństwa, tym bardziej, że u Markgrafa mówi się o miejscach dla 34 par (czyli 34 miejsca razy 2). Pisze on także, że St.Trinitatis był szpitalem dla bogatych (Reiche), czyli takich, którzy za opiekę byli w stanie płacić i pp. dlatego sąsiednia ulica nosiła nazwę Reichstr. (pomyłkowo, jak twierdzi autor, bo nigdy żaden fundator o tym nazwisku nie istniał - szpital miał bowiem charakter fundacji miejskiej i nawet kościół należał do miasta.
Zdjęcie wykonane z ulicy Kolejowej, wystarczy spojrzec na plan Boronowa z roku 1903, winietka (a jak wiadomo winietki były rysowane zgodnie z kierunkami swiata) wskazuje że strona frontowa kościoła była skierowana w kierunku ulicy Szpitalnej
Daria Dorota Pikulska, Carl Johann Christian Zimmerman (1831-1911). Architekt w służbie miasta, Wrocław 2005 datuje to zdjęcie na lata 70-te XIX wieku. Nie mam czy istniał w tym czasie cały widoczny tu kompleks czy tylko Zimmermanowski kościół (dlatego jeszcze nie ingeruję w datację) jednak kwestia wymaga wyjaśnienia. Jest prawie pewne, że zdjęcie jest znacznie wcześniejsze niż widniejące wyżej ramy czasowe.
Carl Johann Christian Zimmermann - opis skopiowałem z księgarni internetowej, w której mimo zamieszczenia zdjęcia okładki z prawidłowo zapisanym nazwiskiem zgubiono jedno "n"
Mój kolega architekt zwrócił mi uwagę na rozstaw słupków płotu okalającego ten obiekt. Na wysokości wlotu ulicy Pochyłej odległość pomiędzy filarami jest większa co sugeruje bramę wjazdową. Na tej focie wypadałoby to poza kadrem w prawym dolnym rogu. Obecny płot jest pełny chyba do połowyTutaj link: .
Krata pokrywa się z tym co mniej więcej widać na zdjęciu powyżej.