Zbigniew Waluś°- może Waszeć jednak raczysz wykoncypować inny sposób określania lokalizacji obiektów w terenie. Ten jest zbyt ogólny. Radochów nie ma nazw ulic ?
Czekam na propozycje, bo ja niestety nic mądrego poza numerem budynku wykoncypować nie mogę. Przyznam " hydralowską" nagrodę Nobla.Informuję uprzejmie że wieś Radochów ulic nie ma.
To nie jest żadna dzika okolica ( piszesz jak poseł Drzewiecki). Ludzie jak zobaczą obcego faceta z aparatem, reagują niechęcią lub wrogości. Są tacy - ci co wynajmują pokoje - z życzliwością. I to dotyczy całego naszego kochanego kraju, myślę że Twoich okolic też.
Jak nie wiadomo co i gdzie to dzicz. Ciekawe, jak tłumaczą komuś jak dojechać.
A jak nagły wypadek ?" Mieszkam w takim niskim, zielonym domu, koło słupa telefonii, zaraz za sklepem mięsnym ? Skręci Pan w lewo,potem trochę w prawo,potem będzie taka brzezinka i trzy buczki ...:)" A z foceniem, to myślę,że jak się ktoś czai, robi z ukrycia, włazi na teren zamiast zapytać, to sam bym ścigał. Ludzie się boją paparazzi.