hmmm - ja nie jestem pewien czy powinno sie na sile wywalac z wszystkich ulic samochody i robic deptaki. Taki 'tlok' tez ma cos wielkomiejskiego. Ludzie, samochody, tramwaje.... wazne jest aby to bylo w jakis ucywilozowany sposb. Czyli nie tak ze wszyscy sa odzieleni jakimis barrierkami i trawniczkami, lecz tak ze kazdy am wystarczajaco miejsca.
Wedlug mnie mozna zostawic samochody ale w jakis 'europejski' sposob. Czyli zrobic z uliczki wybrukowany kostka deptak, zmniejszyc ilosc parkingow o polowe, i tak ustawic ze nie mozna parkowac 'eszedzie gdzie sie da' lecz po prostu na kilku wyznaczonych miejscach... I bylaby to tylko uliczka z tym parkingiem - czyli ruch by byl tak maly, ze mozna by spaceorwac po calej szerokosci.
Oczywiście że tak! Byłoby świetnie. Ja wogóle byłbym za wywaleniem samochodów ze Starego Miasta, no bo już mnie do szewskiej pasji doprowadzają te ciągi samochodów, koczujących na Placu Solnym albo na Kiełbaśniczej, przez co "przeciskanie" się do miejsca przeznaczenia, w godzinach szczytowych, jest udręką...
Podpisuję sią pod opinią kolegi rękami i nogami!
Obawiam się, że nasycenie wielu ulic SM funkacjami w obrębie uliczek i ruchem jest wciąż na tyle nieduże, że całkowite usunięcie samochodów mogłoby doprowadzić do wrażenia małomiasteczkowej, sennej pustki.
Wyobraź sobie, jakby to było, gdyby od początku Ruskiej, aż po Oławską, nie było samochodów. Jeździłyby powozy (tak jak w rynku), na Kiełbaśniczej, Rzeżniczej, Ruskiej, powstałyby restauracje z ogródkami...a to wszystko w świetle gazowej latarni...drobne sklepiki, z pamiątkami, uliczni grajkowie...po prostu marzenie...
No gdzieś do ciężkiej niespodziewanej ci ludzie ze swoimi autkami muszą się podziać.Zamkniemy Rynek i okolice szum niemiłosierny zrobi się wkoło,nie przesadzajmy tak z tym zamykaniem,bo dopiero narobimy bigosu.A poza tym denerwuje mnie to,że przykładowo ja zaparkowałem prawidłowo(rzadko bywam w tych stronach - to tylko przykład) a ktoś w swoim mniemaniu znalazł(dla siebie) odpowiednie miejsce tym samym blokując mi bezpieczny(w miarę) wyjazd.Bądzmy rozsądni,tam przyjeżdżamy nie tylko dla wygody....; ale również dlatego !!!
Poczytaj trochę m.in na gazeta.pl/wroclaw. Takie ewentualności też wzięto pod uwagę, bo planuje się rówież budowę wielu parkingów okalających Stare Miasto. Do tego budowa obwodnic, tuneli itp. Zobaczymy jak to w końcu będzie pewnie dopiero za kilka lub kilkanaście lat.
dokladnie. Najlepszy przyklad to wielkomiejska Kiełbasnicza - m.in. dzieki samochodom. Gdyby wywalic stamtad parkingi i samochody to bylaby malomiasteczkowa ulica a tak jest prawie jak w NY:)