Ówczesny program zbrojeń przewidywał szybką przesiadkę z koników na sprzęt zmotoryzowany (co widać na zdjęciach z tej świetnej serii). Widoczny na zdj. obiekt o charakterze warsztatowym służył dla przygotowań, kierowania, obserwacji i doraźnych napraw przy okazji defilad z masowym użyciem nowych środków transportu. Pewnie to z powodu ograniczeń wynikających z traktatu Wersalskiego to miejsce defilad deklarowano jako obiekt sportowo-wypoczynkowy a budynek nazwano "Przebieralnią". hłehłehłe. Niemcy po dojściu tego bruneta z opadającą grzywką do władzy jawnie kpili sobie z postanowień Traktatu i prześcigali się w robieniu sobie tego typu jaj nazywając w jak najabsurdalniejszy sposób instalacje, fabryki i obiekty wojskowe uznając to za przejaw "kozactwa".
To była wielofunkcyjna hala sportowa! Na suficie widac slady po płytkach tlumiacych! W budynkach technicznych takie rzeczy...... A koszary mieszczą sie niedaleko! A blisko mozna było sie opalac (takich miejsc było duzo!)