Gasnące światełko pięknie wyglądało z ostatniego wagonu składu osobowego. Tunel ma najwyższy punkt mniej więcej w środku długości, spadki są na obie strony. Okno portalu zapadało się niczym nad morzem zachodzące słońce. Tutaj namiastka widoku
Obserwowałem kilka razy w latach 1980 - 1982. Niestety najczęściej spałem, zaś aparatu fotograficznego do pracy nie zabierałem. A szkoda.