MENU
Krzyż Kazimierza Wielkiego w Katedrze Krakowskiej (1855 -1858)

Dodał: sawa° - Data: 2020-05-31 09:57:31 - Odsłon: 744
Lata 1855-1858

Krzyż z diademów. Górna Nadrenia 2 ćwierć w. XIII (korony), Kraków 1471 -1488 (montaż i uzupełnienie), 1 polowa w XX (stopa). Krzyż zestawiony jest z dwóch złotych koron z połowy XIII stulecia, należący do najwybitniejszych osiągnięć złotnictwa europejskiego.

  • /foto/8735/8735836m.jpg
    1855 - 1858
  • /foto/8735/8735838m.jpg
    1855 - 1858
  • /foto/8735/8735843m.jpg
    1855 - 1858
  • /foto/8734/8734756m.jpg
    1882

Wzory sztuki średniowiecznej i z epoki odrodzenia po koniec wieku XVII w dawnej Polsce Alexandra Przeździeckiego i Edwarda Rastawieckiego. Serya Pierwsza , Zakład Chromolitograficzny M. Fajansa - Drukarnia Józefa Unger. 1853 -1855 , Warszawa, Paryż 1853 -1855

Poprzednie: ul. Kołłątaja Hugo Strona Główna Następne: Wiadukt kolejowy (ul. H. Kołłątaja / LK 273 / LK 419)


sawa | 2020-05-31 09:58:05 | edytowany: 2020-05-31 11:58:55
KRZYŻ ZŁOTY Z CZĄSTKĄ KRZYŻA Śgo DAR KAZIMIERZA W. W KATEDRZE KRAKOWSKIEJ. WYMIARY: Wysokość 0,830 metr, Długość poprzeczki 0,580 metr. Wiek XIV. Wiadomo jest z dziejów krajowych, że Kazimierz W. zdobywszy r. 1340 Ruś Czerwoną i jej stolicę Lwów, zabrał w tamecznym zamku bardzo bogaty skarbiec, mnogie od dawnych książąt ruskich nagromadzone kosztowności obejmujący, a takowe do Krakowa przywiózł. Naoczny świadek, bo wyprawy ruskiej sam uczestnik, Pasko z Giedczyc zwany Treska, tak tę zdobycz w kronice swej opowiada" Ubi spolia multa in argento (...) " (tam zabrał znaczne łupy w srebrze, złocie i kamieniach drogich, skarbiec dawnych xiążąt, gdzie między innemi było kilka krzyżów złotych, zwłaszcza jeden ze znaczną cząstką krzyża Pańskiego, i dwie wielce kosztowne korony i szata bardzo bogata; tudzież siedzenie złotem i kamieniami drogiemi zdobne.To wszystko zebrawszy, wrócił król Kazimierz do siebie - a był też tam i Treska) (...) Znacznie późniejszy dziejopisarz krajowy Kromer, opowiadając Kazimierza W. we Lwowie zdobycze, przydaje pierwszy, iż jeden z owych krzyżów ruskich znajduje się w katedrze krakowskiej, i że go kościołowi temu król Kazimierz testamentem zapisał. (...) Że król Kazimierz istotnie testamentem przekazał katedrze krakowskiej krzyż bardzo kosztowny, mamy na to podania niewątpliwie dawniejsze, a nawet współczesne. (...) Tu wszakże nie można pominąć uwagi, iż najdawniejsi o tym testamentowym króla Kazimierza darze opowiadacze, archidyakon gnieźnieński i Długosz, nie przydają wcale, iż ten krzyż był jednym z zebranych po xiążętach ruskich we Lwowie; powiedzieli zaś dopiero pisarze późniejsi, Kromer a za nim Bielski.Atoli król Kazimierz, jak na to dochowały się niezaprzeczone podania, nie jednym kosztownym krzyżem, ale dwoma obdarzył był ulubioną swą katedrę. (...) Zachodzi obecnie pytanie, który z dwóch przerzeczonych a bardzo kosztownych krzyżów, dochowuje się po dziś dzień w skarbcu katedry krakowskiej, czy ów obstalowany przez króla i zapewne w Krakowie zrobiony, a  r. 1369 katedrze darowany ? lub też tamten wtóry testamentem królewskim r 1370 kościołowi przekazany, a wedle twierdzenia Kromera i Bielskiego z zaboru Lwowskiego po xiążętach ruskich pochodzący ?Dzisiaj starozytnicy przychylają się do tego ostatniego mniemania. J. Mączyński (w Pamiątce z Krakowa II, p. 140) tak się o tym krzyżu wraża:Krzyż złoty kształtu grecko-ruskiego przeszło łokieć wysoki; w pośrodku niego przytwierdzony jest krzyżyk złoty z postacią Pana Jezusa Ukrzyżowanego, w którym znajduje się cząstka drzewa krzyża św. Ramiona całego krzyża okryte są jakby siecią splecioną z mnóstwa złotych liści, ptaszków i figurek wyrobionych z odmienna postawą, z odmiennym ubiorem, odmiennym wyrazem, tylko z nieodmienną w wyrabianiu pracowitością. Wśród tej powabnej sieci sterczy w swych oprawach 60 rubinów, szmaragdów, szafirów, ametystów i 100 przeszło pereł. Krzyż ten znajdował się w skarbcu xiążąt ruskich, a po zdobyciu Lwowa r. 1340 wraz z innemi kosztownościami stał się własnością Kazimierza W., ceniony był na ówczas więcej jak 1,000 czerwonych złotych ówczesnej monety. Kazimierz Wielki w swem mieszkaniu przechowywał ten krzyż i dopiero umierając przekazał go kościołowi"(...)W dalszym ciągu opisu J. Mączyńskiego czytamy: "Krzyż ten przedtem stał na podstawie czterema statuami złotemi ozdobiony, a na której był napis następny: Ten krzyż od wielkiego niegdyś Kazimierza króla kościołowi darowany, niemałym kosztem powiększył i cały odnowił Zygmunt I król Polski roku pańskiego 1524. U spodu krzyża na złotej blasze, która później jak się zdaje, przyprawioną została, są trzy herby: orzeł, trzy korony i głowa wołu bez rogów" (...) Herby te albowiem są istotnie tamtoczesne Kazimierzowski: orzeł , herb państwa; trzy korony, herb kapituły i glowa wołu bez rogów, znamie na wszystkich niemal fundacyach Kazimierzowskich w dyecezyi krakowskiej powtarzające się.(...)Nie ujmując w niczem powadze przytoczonych powyżej sądów, zwrócić wszakże musimy uwagę, iż żaden z uczonych pisarzy niepowiada na jakiej opiera się zasadzie w twierdzeniu, iż krzyż rzeczony Kazimierzowski jest rzeczywiście krzyżem Lwowskim, a nie tym drugim krakowskim na rok przed śmiercią przez króla podarowanym (...) Wyłożywszy dwustronnie domysły i sądy, względem istotnego pochodzenia przepysznej owej po królu Kazimierzu W. dotrwałej pamiątki, ( do której i ten jeszcze dodamy, że krzyż mógł tez być z rozkazu Kazimierza W. robiony przez jakiego złotnika we Lwowie), poddajemy je rozwadze dalszej uczonych naszych starożytników, zwłaszcza, że wyrób tak odznaczony złotnictwa z tamtej epoki, jeżeliby był rodzimym, stawałby się w dziejach sztuki krajowej zabytkiem w dwójnasób jeszcze ważniejszym i szacowniejszym. (E.R.- Edward Rastawiecki) Żródło "Wzory sztuki średniowiecznej i z epoki odrodzenia po koniec wieku XVII w dawnej Polsce"    Wydane przez Alexandra Przeździeckiego i Edwarda Rastawieckiego. Serya Druga. W Warszawie i w Paryżu, Zakład Chromolitograficzny M. Fajansa - Drukarnia Józefa Ungera.
tadpole | 2020-05-31 11:21:27
"... krzyza Sgo..." ? :(
sawa | 2020-05-31 11:59:37
Poprawiłam tak jak było w oryginale :)
Danuta B. | 2020-05-31 17:28:48
Xsiążąt? Warto przeczytać wstępnie, przy okazji skorygować spacje.
sawa | 2020-05-31 17:58:45
:D..... cieszę się, że tekst został odczytany, chociażby tylko po to aby wytknąć błędy. Zawsze coś w głowach pozostanie ... nie tylko nieskorygowane spacje :)
Danuta B. | 2020-05-31 18:43:03
Usz, widać te błędy, teraz dostrzegłam Kazimierza W. - króla. Widać RODO go chroni:).
Lekok | 2020-06-02 00:27:09
Myślę, że to styl i dawna pisownia...
sawa | 2020-06-02 09:08:36
.... i objaśnienia historyczne. Myślę, że są arcyciekawe :) A Kazimierz W. lub Kazimierz J. ? .... hmmm ...