Jeśli były uzasadnione obawy, to należało kamień obkopać,oczyścić część podziemną, ustawić pionowo i zalać toną (lub dwoma) betonu fundament, w całości skryty pod gruntem. Lecz to wymaga więcej pomysłowości od ........ . Nie będę obrażał profesji niezbędnej w każdej cywilizacji. Obawy były i są jak najbardziej uzasadnione, kumaci wiedzą, przykłady wstyd wymieniać. I to nie dla nas wstyd.
Niepotrzebnie obłożono go kostką - podejrzewam,że z czasem po kilku zimach grunt wyprze kostki i zwyczjnie w świecie się porozłażą.
Kamień powinień po pierwsze być ustawiony równo i zatopiony jak wspomina kolega górski w solidnym postumencie betonowym.
Obecne rozwiązanie jest moim zdaniem kiczowate.