Nieczynny kamieniołom granitu w Rudawach Janowickich między Starościńskimi Skałami a Świnią Górą, na wysokości ok. 650 m n.p.m. Najbliższa miejscowość względem kamieniołomu, to leżąca poniżej, w kierunku zachodnim Strużnica. Kamieniołom posiadał dwa wyrobiska, które dziś zamieniły się w malownicze jeziorka - mniejsze, w głębokim na ok 15 m wyrobisku i większe - poniżej urwiska, z którego można zejść i odnaleźć na brzegu ślady budynków, schronów i innej infrastruktury. Wydobywano tu duże bloki granitowe metodą wykuwania, w technologii podobnej do kopania studni. Tutejszy granit był wysoko kwalifikowany, o wytrzymałości ciśnienia 2800 kg na 1 cm² i służył do budowy okolicznych zamków i kościołów. W schyłkowym okresie działalności kamień przeznaczano dla budowli partyjnych III Rzeszy. Jak wspomina kronikarka Dora Puschmann m.in do budowy Nowej Kancelarii Rzeszy (Die Neue Reichskanzlei) czy Hali Kongresowej (najprawdopodobniej chodzi o nieukończoną w Norymberdze). Mniejsze bloki surowe przeznaczone były do budowy mostów na autostradach. Bloki transportowano drogą do Karpnik i później do Janowic Wielkich, gdzie podobnie jak granit z Janowickich Garbów, przechodził dodatkową obróbkę i szykowany był do transportu kolejowego. Często Piekliskiem nazywa się ogólnie całą okoliczną grupę skalną wliczając Diabelski Kościół i Czartówkę, nazwa jednak przyjęła się dla samego dawnego kamieniołomu. Spotkać można również inne, dawniej używane nazwy jak: Strużnicki Kamieniołom, Diabelski Kamień lub Jastrzębia Skała.