MENU
Tak ten bachor to ja... Za mną bloki przy ul. Kozanowskiej, nawet trawnika jeszcze nie ma.

Dodał: Koloko° - Data: 2006-05-02 00:01:35 - Odsłon: 5590
kwiecień 1989

  • /foto/147/147450m.jpg
    1980 - 1985
  • /foto/79/79458m.jpg
    1989
  • /foto/79/79455m.jpg
    1989

Jerzy Kokot - zbiory prywatne (Pentacon sixTL)

Poprzednie: ul. Sikorskiego Władysława, gen. Strona Główna Następne: Zdjęcia rodzinne - Koloko


AM | 2006-05-02 01:57:59
mozesz uscislic daty na Twoich zdjeciach, przypomnij sobie po prostu ile miales lat!! :-))
Koloko | 2006-05-02 10:52:38
Już sobie przypomniałem ;)
Sylwia_i_Krzys | 2006-06-02 14:28:27
Ładny kombinezonik ;) prawie jak Pi i Sigma ;)
Ilek | 2006-06-02 15:07:44
Jezykowa ciekawostka: slowo "bachor" pochodzi z hebrajskiego "bachur", gdzie oznacza starszego chlopca lub bardzo mlodego mezczyzne. To samo slowo w wymowie aszkenazyjskiej (tzn. jidisz): "bocher". No a w polskim zamienilo sie to w "zle wychowane" lub "niegrzeczne dziecko".
Festung | 2006-06-02 16:22:09
Mało powiedziane Ilku, bo z wyrazów, które przeszły z języków jidisz i hebrajskiego, we współczesnej polszczyźnie pozostały m. i takie słowa: chała (chałka), cymes, eden, fanaberia, gehenna, kiepeła (kiepełe), koszer, łapserdak, maca, machlojka, meches, mecyje, melina, pejs, rejwach, siksa, sitwa, szaber, szacher, szwindel, ślamazarny, trefny. Zadomowiły się niektóre imiona żydowskie, przyjmując swoiste znaczenie, np.: beniaminek, judasz, mendel.
teresa, teresa kozlowski | 2006-06-03 14:01:29
Mozna dodac jeszcze slowa: "siksa" , "cacko" czy "szmata". Czy jest juz jakis slownik ?
Festung | 2006-06-03 17:00:09
Jest taki słownik, a zawarty w doskonałej pracy p. prof. Marii Brzeziny Polszczyzna Żydów. Są tam rozpracowane na atomy języki żydowskie na ziemiach polskich, stan badań nad językowymi kontaktami słowiańsko- żydowskimi, slawizacja jidysz, polonica w jidysz i iudaica w polszczyźnie. Polecam lekturę, jak też innej pracy p. Marii zat. Polszczyzna Niemców. P. S. Szmaty tam nie ma w żadnym miejscu.
jacekq | 2006-06-03 18:09:34
heh, zaś mi się dowcip przypomniał: - Czemu zwracasz się do żony per "flanelko"? - Eee, to zdrobnienie... - Zdrobnienie? Od czego? - Od "ty szmato"...
teresa, teresa kozlowski | 2006-06-03 22:57:40
W angielskim jest "szmata" w odniesieniu do np.handlu ubraniami i na pewno pochodzi to z jidysz.
teresa, teresa kozlowski | 2006-06-03 14:02:15
"Siksa" juz bylo ...