MENU
ul. Hubska, Piekarnia-cukiernia Hubska

Dodał: wito° - Data: 2006-04-15 22:50:29 - Odsłon: 2389
15 kwietnia 2006


Piekarnia-cukiernia "Hubska". Do niedawna piekarnia Hasa.

  • /foto/6430/6430370m.jpg
    1937
  • /foto/86/86480m.jpg
    2006
  • /foto/86/86639m.jpg
    2006
  • /foto/4503/4503043m.jpg
    2014
  • /foto/5896/5896543m.jpg
    2016
  • /foto/5896/5896544m.jpg
    2016
  • /foto/6519/6519374m.jpg
    2016
  • /foto/6974/6974467m.jpg
    2017
  • /foto/7752/7752302m.jpg
    2018
  • /foto/7708/7708078m.jpg
    2018
  • /foto/8499/8499053m.jpg
    2020
  • /foto/8545/8545852m.jpg
    2020
  • /foto/8545/8545853m.jpg
    2020
  • /foto/8545/8545854m.jpg
    2020

wito°

Poprzednie: Hotel Residenz (dawny) Strona Główna Następne: Powiatowa Kasa Oszczędnościowa (dawna)


Festung | 2006-04-15 23:01:44
Pełna szósteczka za piękny poranny zapach pieczonego chleba, który pozostał mi w pamięci. Cała ulica była chlebem wypełniona. Ciekawi mnie, dlaczego teraz pieczony chleb tak nie pachnie?
Danuta B. | 2006-04-15 23:04:57
Qrcze, w latach osiemdziesiątych buszowałam po tej opuszczonej wtedy piekarni. Niestety bez aparatu. Towarzyszyłam w inwentaryzacji obiektu przed uruchomieniem jej przez obecnego właściciela.
wito | 2006-04-15 23:06:56
Plus wspominany już przez wielu "Hubenerów" zapach warzonego piwa. Mawiają, że gluten w mące nie ten sam i chlib ni moży być dobry jak bywał w onych czasach.
Festung | 2006-04-15 23:25:40
Pamiętam, że o tych hubskich zapaszkach już kiedyś wspominałem. Zapach piwa nie był zbyt miły, jakiś taki mdły, słodkawy. Piekarnię pamiętam od dziecka, kiedyś zaprowadziła mnie do niej babcia. Piekarz otworzył piec i włączył jego oświetlenie. Widok pieczonych bochenków chleba był tak ogromnym przeżyciem, że mam go przed oczami od pół wieku.
wito | 2006-04-15 23:07:40
Oj,oj!