Obrotnica przy hali taboru lokomotywowni Kłodzko Główne. Centralnie stoi "uszatka" TKt48-18 (do dziś pod parą!), a w hali stoi SP45 (najprawdopodobniej -181 (charakterystycznie "udomomowiona" przez kolejarzy obwódką i herbem na czole). Lokomotywownia w Kłodzku oficjalnie zakończyła swoją działalność 30 kwietnia 1991 roku i od 1 maja stała się "Oddziałem Eksploatacji i Napraw Parowozów" podległym MD Kamieniec Ząbk, co spowodowało spadek rangi kłodzkiej jednostki. Wytypowano ją jako siedzibę mającego powstać na jej bazie "żywego" skansenu. Tej idei niestety nie wdrożono, natomiast coraz mocniej wprowadzano zmiany w strukturze kłodzkiej jednostki, która stała się niejako miejscem zsyłki za przewinienia kolejarzy z Kamieńca. Tymaczasem warsztaty w Kamieńcu nie nadążały z naprawami felernych lokomotyw spalinowych serii SP45, SU45 i SP32, co skutkowało ponownym rozpaleniem parowozów, ściągnięciem maszyn z Polski i aż do wiosny 1992 roku prowadzono większość ruchu w okolicach kłodzka nadal trakcją parową. |