ul. Katedralna, Wrocław - zdjęcia

ul. Katedralna, Wrocław

Zapalanie latarni gazowych przy ulicy Katedralnej

	Dodał: (GD)° - Data: 2005-11-21 09:56:34 - Odsłon: 5759 11 listopada 2005 Pozostałe zdjęcia
1000 - 1600 1759 1825 1843 1894 1895 - 1905 1895 - 1906 1900 1900 1900 - 1905 1900 - 1905 1900 - 1906 1900 - 1908 1903 1903 1905 1905 1905 - 1907 1905 - 1907 1905 - 1908 1905 - 1908 1905 - 1909 1905 - 1909 1905 - 1910 1906 1906 1906 1906 - 1907 1907 1907 1907 - 1914 1908 1909 1909 1910 1910 - 1920 1911 1914 1914 1916 1918 1920 - 1930 1920 - 1930 1922 - 1926 1922 - 1927 1922 - 1927 1922 - 1945 1925 - 1928 1925 - 1930 1925 - 1935 1926 1928 1930 1930 1930 - 1934 1930 - 1940 1930 - 1940 1930 - 1940 1930 - 1940 1930 - 1940 1930 - 1944 1930 - 1945 1934 1934 1934 1934 - 1939 1935 - 1938 1935 - 1938 1935 - 1940 1935 - 1940 1935 - 1940 1935 - 1940 1935 - 1940 1936 - 1938 1937 1938 1938 1938 1938 1938 - 1940 1938 - 1943 1939 1939 1939 1940 1940 1940 1941 1945 1945 1945 1945 1945 1945 - 1946 1945 - 1946 1945 - 1948 1946 1946 1946 1946 1946 1946 1946 1946 - 1950 1947 1949 1950 1950 - 1958 1950 - 1970 1951 1955 - 1957 1956 1956 - 1960 1957 1957 1957 1958 1958 1958 1959 1959 1959 1960 1960 - 1963 1960 - 1965 1960 - 1970 1960 - 1970 1960 - 1970 1962 1962 1962 - 1963 1964 1964 1965 1965 - 1968 1965 - 1970 1965 - 1975 1965 - 1975 1966 1966 1967 1968 1968 1968 1968 1968 1968 1968 1969 1969 - 1975 1970 1970 - 1974 1970 - 1974 1970 - 1980 1970 - 1980 1970 - 1980 1971 1971 1975 1976 1976 - 1978 1977 1979 1979 1979 1980 - 1985 1982 1983 1983 1983 1983 1983 1983 1983 1984 1985 1985 1985 - 1990 1988 1988 1989 1989 1994 - 1995 1994 - 1996 1996 1997 1997 - 2003 1998 1998 2000 2001 2001 2002 2002 2002 2002 2003 2003 2003 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2004 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2005 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2006 2007 2008 2008 2009 2009 2010 2010 2010 2010 2011 2011 2012 2012 2012 2013 2014 2014 2014 2015 2015 2016 2017 2017 2018 2018 2018 2018 2019 2019 2019 2019 2019 2019 2020 2020 2020 2020 2020 2020 2021 2021 2021 2024 2024 2024

(GD)°

Polska / Województwo dolnośląskie / Wrocław

/ Ostrów Tumski

/ ul. Katedralna

Poprzednie: Budynek nr 12

Strona Główna

Następne: ul. Żernicka


	Festung \| 2005-11-21 20:13:33 Koniec świata. Latarni gazowych ( w czasach, gdy stanowiły one podstawowe źródło światła dla wrocławskich ulic) nigdy nie zapalało się żywym ogniem, bowiem żarzyły się one cały czas, a włączanie oświetlenia polegało tylko na otwarciu zwiększonego dopływu gazu specjalną tyczką z haczykiem. Rano wyłączało się w ten sam sposób. Miasto ( gazownia?) zatrudniało specjalnych pracowników do tej czynności, a przemieszczali się oni służbowymi rowerami. TadPiotr \| 2005-11-21 20:22:43 I przy żarniku była wajcha z dwoma kółkami, ciągnęło się za jedno, zwiększało się światło, ciągnęło za drugie, zmniejszało. A g..., kochane dzieci, wspinały się po latarni na górę i ręcznie sobie przestawiały. I ładnie to wyglądało, po kolei zaczynały jarzyć się latarnie miękkim światłem jak pan z tyczką szedł. Kurczę, i pamiętam, a to było naprawdę dawno i ja byłem naprawdę mały... Festung \| 2005-11-21 21:55:04 Skoro pamiętasz takie czynności, które bynajmniej nie powodowały zbiegowiska, to musisz być mniej więcej w moim wieku, tzn. jesteś 100 lat stary. Danuta B. \| 2005-11-21 23:02:20 Teraz głupio się przyznać, że też pamiętam. Jestem trochę młodsza - mam tylko 98:) PP \| 2005-11-22 00:07:40 Ja mam 97 i pamiętam takiego ekwilibrystę, który wykonywał wszystkie czynności związane z zapalaniem i gaszeniem latarń nie zsiadając z roweru. Piszę z zapalaniem i gaszeniem, a tak na prawdę było to rozjaśnianie i ściemnianie palnika (w zasadzie zespołu chyba czterech palników). Do służbowego roweru, obok tyczki, dowieszona była także służbowa drabina. Czasami jednak gaz w latarni przestawał się palić i trzeba było zapalić go na nowo. Służył do tego knot, od którego odpalało się palnik. Umieszczony był na szczycie tyczki, po przeciwnej stronie niż hak do pociągania za kółka zaworu gazu. Festung \| 2005-11-22 00:10:31 Mój przypadek jest prosty i łatwo go obliczyć: lata w Peerelu liczę podwójnie + lata polskiej re( de)formacji= wiek dinozaura Festunga. TadPiotr \| 2005-11-22 09:33:10 No to jak zwykle jestem najmłodszy, mam 96. Razy dwa, mówiłes Festung?? No to dsokładnie! Tak, to prawda, były cztery kopułki, które się rozpalały. Bardzo to tajemniczo wyglądało, takie UFO zawieszone w latarni. Jeszcze pamiętam studnię (hydrant) uliczną, stała sobie żeliwnie na ulicy, przestawiało się rączkę w dół i z "rzeźbionego" dzióbka lała się woda. Nie trzeba było cystern, jak nie było wody, szło się z wiaderkiem do hydrantu. Jedna stała przy wylocie Łódzkiej w Glinianą, jezeli dobrze pamiętam. (GD) \| 2005-11-22 09:38:07 A mnie zastanawia jak to się dzieje, że ten płonący koniec kija nie gaśnie gdy "podpalacz" przechodzi żwawym krokiem od jednej latarni do kolejnej. TadPiotr \| 2005-11-22 09:50:00 Na kiju był używany zwykle haczyk, knot, jak pisał 100 letni PP, był używany czasami, jak zgasł palnik za żarnikiem. I sam latarnik go gasił. Danuta B. \| 2005-11-22 11:08:35 Na marginiesie - PP kłamie, odmłodził się o rok. Ma tyle samo co ja, czyli 98:) TadPiotr \| 2005-11-22 12:37:40 Czyli dalej jestem najmłodszy :-) PP \| 2005-11-22 21:34:16 Kłamie, jak zwykle ;-), to był ten haczyk na kiju.