Wszystkie projektu jednego architekta, gładkie ściany bez parapetów, wykuszy, okapów, wszystkie z zaokrąglonymi balkonami i rurami sterczącymi nie wiedzieć po co. Nieeeeeeeee! Przyziemia z elementami granitu, cegła, piaskowiec, balustradki boniowanie itp. Słowem chcę nowe ale wygladające na stare, co można zrobić jak się chce.
Zaraz dostanie mi się od architektów i historyków sztuki, ale IMO o ileż piękniej wyglądałyby nabrzeża wyspy Słodowej, gdyby nowe "kładki" wyglądały właśnie w ten sposób (oczywiście - bez tej rury :).