Milicjanci pochwycili desperata kiedy już tylko jedną ręką trzymał się balkonu (zdjęcie po lewej). Na dole strażacy na wszelki wypadek rozciągnęli specjalną poduszkę (zdjęcie po prawej). Zdjęcia W. Dębicki
St. sierżant Zbigniew Grajek z DUSW Stare Miasto: "Tadzia znamy już od dawna. Słynie z ciągłego picia. W ostatnim czasie zupełnie "zszedł na psy". Nie gardził "Kryształem" i innymi nietypowymi "trunkami". Zawsze mieliśmy z nim kłopoty... |