Wspominałem kiedyś, że przy Borowskiej był placyk, na którym za 10 zł, w ciągu godziny można było pojeździć sobie motocyklem marki WFM, nie mając prawa jazdy. To była taka wrocławska osobliwość, zawiadywana przez LOK. Miejsce, z którego robione było to zdjęcie, było właśnie tą ujeżdżalnią. Dodam, że flaszka czystej kosztowała 51 zł. Fotka jest super.