Jeśli dobrze widać po bokach znajdują się znicze nawiązujące do pamęci rozstrzelanych Niemcow?

W niedziele 22 maja 1938 r. w Czeskich Sudetach odbywały sie wybory do władz samorządowych. Niemiecka propaganda z wyborów tych uczyniła plebiscyt, który miał pokazać niemieckość Czeskich Sudetów. Odbywały sie liczne demonstracje i wiece. Wojsko czeskie było postawione w stan najwyższej gotowości. W Chebie w karczmie odbywało sie zebranie "henleinowców" z SDP - mówiono tam o konieczności oderwania Sudetów od Czech i przyłączenia ich do Niemiec. Po północy dwaj uczestnicy tego spotkania wsiedli na motocykl i wrzeszcząc "Heil Hitler" pojechali do Frantiskovych Lazeni. Na tzw. Złotej Górze (Zlaty Vrch) w poblizu koszar stali członkowie straży cywilnej Alois Kriegeh i Frantisek Koronda. Dostali rozkaz niewypuszczania nikogo z miasta. Motocylista na okrzyk "STÓJ" zareagował przyspieszeniem. Padły strzały - Georg Hofman z Kousova padł martwy a jego kamrat z SDP Niklas Bohm z Hornich Loman zmarł koszarach. Niemiecka propaganda Ribentropa zrobiła z nich męczenników - niewinnie zamordowanych obrońców niemieckich Sudetów. Był to też poważny argument usprawiedliwiający późniejszy najazd na Czechy.