Temat nie jest taki tajemniczy, przynajmniej po wojnie. Z opowieści mojego Taty, pracującego na terenie przemysłowym Tęczowa na początku lat 50-tych, układ torowy był wykorzystywany do załadunku tramwajów, które pełniły prozaiczną rolę nocnych dostawców towarów do sklepów. Był to okres przejściowy pomiedzy wozami konnymi (takim jeździł Tato rozwożąc ciastka z piekarni przy Sienkiewicza do sklepów) a pełnym rozpowszechnieniem transportu samochodowego.
Niestety, nie wiem jak odbywał się odbiór towaru, czy były to wyznaczone punkty gdzie np podjeżdżano wózkami. Kolejna biała plama do wyjaśnienia.
Ja bym do tych wspomnień podszedł z dystansem bo w prasie (lata 60. albo 70.) jest artykuł o planach przywrócenia linii na Tęczowej do użytku - skończyło się na planach bo pod skrzyżowniem Szpitalna / Tęczowa biegnie gazociąg (czego śladem są asfaltowe łaty w poprzek jezdni). Żadnych informacji o odbudowie tej linii po wojnie ani o jej zamknięciu nie ma a uwierz mi że pisano o mniejszych drobnostkach.