To piwniczka kamienna gdzie przechowywano alkoholowe trunki w beczkach, we wiosce przed wybuchem drugiej wojny, stała tu wybudowana Gorzelnia. W osobnym budynku. Miejscowi mieszkańcy produkowali tu swoje wino. Po wojnie została obrabowana przez wojska sowieckie, wszystko zapakowano na ciężarówki i wywieziono, resztę zdewastowano. Naocznym świadkiem był mój dziadek który wraz z moją rodziną został przesiedlony ze schodu i zamieszkał w Piotrowicach Górnych. Gdy wieś się wyludniała po latach osiemdziesiątych, sukcesywnie budynki znikały, część rozebrano. Stały tu budynki Folwarczne w których był PGR i hodowano bydło, gdy PGR upadł wszystko rozebrano do zera. Zniszczono piękne zabudowania, gospodarcze w tym budynek gdzie była dawna Gorzelnia. W głównym zabudowaniu mieszkalnym były piwnice z łukowatymi sufitami i pięknie zdobione. Szkoda bo była piękną bogatą wioską. Komuna zrobiła demolkę niestety. Jako mały chłopiec pamiętam do dziś wszystko i mam to przed oczami, brak słów tylko smutek pozostał i tęsknota za tym co było.