MENU
Z wrocławskim Nowym Targiem jest podobnie jak z Rynkiem w Strzelinie. Budynek może i jest w porządku ale stoi niestety w złym miejscu...

Dodał: Neo[EZN]° - Data: 2005-02-26 00:41:46 - Odsłon: 4942
05 lutego 2005


  • /foto/7704/7704329m.jpg
    1959 - 1960
  • /foto/3900/3900931m.jpg
    1961
  • /foto/3518/3518400m.jpg
    1964
  • /foto/397/397889m.jpg
    1964 - 1965
  • /foto/5019/5019565m.jpg
    1965 - 1968
  • /foto/64/64019m.jpg
    1965 - 1970
  • /foto/0/000867m.jpg
    1970
  • /foto/9991/9991670m.jpg
    1985 - 1988
  • /foto/20/20421m.jpg
    2004
  • /foto/161/161110m.jpg
    2007
  • /foto/3682/3682603m.jpg
    2013
  • /foto/4060/4060731m.jpg
    2013
  • /foto/4156/4156948m.jpg
    2013
  • /foto/4845/4845195m.jpg
    2014
  • /foto/7821/7821267m.jpg
    2019
  • /foto/7851/7851797m.jpg
    2019
  • /foto/7881/7881469m.jpg
    2019
  • /foto/7902/7902911m.jpg
    2019
  • /foto/7968/7968048m.jpg
    2019
  • /foto/9242/9242764m.jpg
    2021

Neo[EZN]°

Poprzednie: Budynek nr 2-18 Strona Główna Następne: Budynek nr 5


wro2015 | 2005-02-26 02:27:54
dokaldnie Neo: budynek jak na tamte lata (i porownujac z dzisjesza postm. tandeta) wcale nie jest zly... ale w tym miejscu po prostu towrzy najbiednjesza prowincje... a przecierz nowy targ powinnien byc alternatywa dla rynku...
fOOd | 2005-02-26 12:44:12
Tak sie zastanawiam jaka mozna by teraz obrac strategie wobec takiej nietrafionej zabudowy? Ze jest ona zla to latwo powiedziec. Klopot jednak w tym, co i jak mozna by w tym miejscu zrobic? Po pierwsze zabiegi dekoracyjne i drobne przerobki na Nowym Targu nie dadza nic. Konieczna bylaby gruntowna przebudowa. Ale co w takim razie mozna by tu postawic? Jedna koncepcja jest odbudowa stanu przedwojennego, tzn. szczegolowa rekonstrukcja. Ale czy to jest najlepsza droga? W ten sposob zamknieto by droge przed architektura wspolczesna. Trzeba tez sie zastanowic, czy trzymanie sie kurczowo starych koncepcji jest dobrym pomyslem? Czy wszystkie kamienice sprzed wojny spodobaly by sie Wroclawianom na Nowym Targu dzisiaj? Jakie kryteria i kierunki przebudowy wybrac? Co zrobic dla przykladu z ul. Piaskowa i Sw. Katarzyny? W dzisiejszym ukladzie komuunikacynym pelnia one dosc istotna role. Zajmuja dosc pokazny teren. Nie mozliwa byla by wiec odbudowa w dawnym ksztalcie bez zmarginalizowania ich znaczenia i zwezenia. Czy mozna by pojsc na kompromisy i troszke odsunac oryginalna linie zabudowy? No i klopot dosc istotny choc malo widoczny na pierwszy rzut oka. Fasady fasadami, a dziesiejsze kamieniczki trzeba by jakos urzadzic. Jak je zaprojektowac? Pamietajmy, ze potrzeba dzisiejszego handlu jest duza powieszchnia uzytkowa. Male sklepiki wygladaly by moze ladniej ale wieksze powiezchnie napewno sprzedaly by sie lepiej. Podobnie z wyzszymi pietrami. No i najwazniejsza mysle kwestia.
fOOd | 2005-02-26 12:48:05
W domach, ktore trzeba by wyburzyc mieszkaja ludzie. Budowa zas nowych kamienic wymagala by sporych funduszy. Jaki charakter spoleczny nadac wiec tej odbudowie? Skad brac "rekrutowac" inwestorow? Moze by tak mala dyskusje przeprowadzic?
Neo[EZN] | 2005-02-26 13:06:19
Mieszkają ludzie - to prawda ale czy nie mogliby zamieszkać w nowych kamienicach po ich zbudowaniu? Jeżeli chodzi o linię zabudowy to myślę, że jak najbardziej będzie ją można odsunąć na takiej uliczce jak ul.św.Katarzyny (obecna zabudowa też jest odsunięta, tylko miejscami za bardzo). Trochę pieniędzy byłoby ze sprzedaży lokali użytkowych ala na pewno i tak dużo za mało. Myślę jednak, że po takiej przebudowie placu i stworzeniu tam "drugiego Rynku" ożywiłaby się ta część miasta.
wro2015 | 2005-02-26 13:31:28
osobiscie bym byl za nowoczesna arhcitektura.. Ladne WYZSZE niz dzisiejsz budynki. Wyskoie przeszklone partery i powieszchnnie handlowe ktore sie ciagna takze na pietrze. Na pewno budynki msuza byc wyzsze aby plac uzyska znowu swoj dawnjeszy kat srodkowy. NA pewno tez musi byc meiszanka funkcji (parter / pietro uslugi / powyzje biura / powyzej miszkanai) Tak aby plac zyl o kazdej porze i nie byl wymarly. Bardzo wazne jest tez aby scalic pl. Normalnei myslalem ze reomnt jakiejs ulicy stworzy cos lepszego. Przy Piaksowej effekt jest niestety odwrotny. Plac zostal rozdzielony, przez Barrierki i duzop za szeroka trase. Nie ma mozliwosci przejscia co dla pl w samym centrum miasta jest naturlöana smiercia.
Kavikvs | 2005-02-26 13:51:14
Ta Wasza dyskusja to czysta abstrakcja.Na to co byście chcieli (i być powinno) nie ma pieniędzy,zapotrzebowania i ochoty. Wybijcie sobie z głowy odbudowane kamieniczki,dobrze wkomponowane nowoczesne budownictwo,interesujące rozwiązania itp.Radzę przestać się odrealniać, bo rzeczywistość nie będzie wtedy tak bolała.
TadPiotr | 2005-02-26 14:05:09
1. Dobrze pomarzyć. 2. Widać, że ludzie myślą, a myslenie, o czymkolwiek jest pożyteczne. 3. W planach perspektywnicznych te domy są do wyburzenia.
Neo[EZN] | 2005-02-26 14:34:59
Akurat ochota jest :) W Biurze Rozwoju Wrocławia jest więcej szczegółów na ten temat.
wro2015 | 2005-02-26 15:08:03
masz bardzo niemadre podejscie do sprawy architektury i urbanistyki kavikusie. Widze ze jestes jedne z tych ktorzy uwazaja wszysktie proejtky kotre widza za 'nierealne' 'niedozrealizowania' itp. Jak czesto musialem tego typu zarzuty slyszec dot. pojektu n.p. 'wro2015'. Jak ludzie nie rozumeijaj ze plany urbanistczen tworzy sie na przzyszlosc - na anstpene 50lat - to bedziemy mieli dlaje w naszym miescie taki syf, przypadkowosc i totalny chaos przestrzenny. Smuci mnei takie niemadre podejscie do tak waznej sprawy jak tworzenie srodoesika w ktorym sie zyje.
Kavikvs | 2005-02-26 16:42:58
No toś mnie Neo rozbawił tą idyllą z BRW,chociaż jeśli komuś podoba się galeriowiec na Pow.Śląskich czy kolorowe wzorki na blokach to nie powinienem się dziwić.Wielu z Was to zlepek sprzeczności i to jest czasami ciekawe,czasami interesujące,czasami irytujące- koloryt strony.Czas pokaże kto ma rację,ja głupi czy Wy mądrzy.Chciał bym bardzo nie mieć racji.Na razie róbmy swoje-w jednym przyznaję rację:dobrze pomarzyć:)
fOOd | 2005-02-26 23:00:09
Alez Kavikvsie jak to juz ktos zauwazyl od myslenia glowa nie boli wiec pokombinujmy troche nieco ;-) Przyjmujesz wyzwanie? Abstrachujac od tego, czy przebudowa centrum miasta jest realna, zastanowmy sie jak by sie do tego zabrac? Z ktorej strony zaatakowac pomysl tak zeby udal sie komercyjnie? W Polsce owszem sa rzeczy, ktore sie oplacaja Jak sprawic zeby taka przebudowa byla jednym z takich sukcesow?
TadPiotr | 2005-02-26 23:55:52
Zacznijmy od WYBurzeń. Moje typy: garaże w środku miasta, klopy przy Szewskiej, paskudztwa przy Kuźniczej z widokiem na Uniwersytet, ZETO, no i ulubiony blok na Świdnickiej, dawniej plac Młodzieżowy, który tak wiele niszczy. Później mogę się zabrać do Nowego Targu... i okolic.
Kavikvs | 2005-02-27 00:11:36
Jest wiele aspektów na podstawie których nic dobrego miastu nie wróży.Jednym z nich jest handel o czym ktoś tu wspomniał.Najlepszym przykładem jest Galeria Italiana.Obroty we wszystkich sklepach spadają od jakiegoś czasu ok 30% rocznie.Wyjątkiem jest Gal.Dominikańska i rynek,ale tam też nie jest najlepiej.Ludzie przenoszą się z zakupami do hipermarketów.To oznacza odpływ drobnych inwestorów z centrum i brak zainteresowania powstawaniem małych,przytulnych domów handlowych i sklepów.Innym aspektem(to akurat moje własne przemyślenia) jest komasacja gruntów.Miasto nie sprzedaje małych działek na jakie centrum podzielone było przed wojną.Miasto sprzedaje całe kwartały na których chcąc niechcąc powstają molochy typu Gal.Dominikańska która nota bene będzie się rozrastać (ciekawi mnie czy Neo o tym wie).Nowe budynki są obskurne i ordynarne pod względem wyglądu i wyjątkowo tandetnie wykonane i lepsze nie będą.Miasto nie ma kompletnie żadnej koncepcji zabudowy centrum,wszystkie założenia to fikcja.Tak naprawdę nikt tym nie kieruje,nie ma planów na przyszłość-nie jest to tylko moje zdanie,liczy się kasa i kolesie tak jak w polityce.Macie jakieś złudzenia?Popisy erudycji i truizmy typu:"ten dom ma zostać wyburzony..."(?) Odpowiadam:nie zostanie wyburzony jeszcze długo,długo .Z kąd te informacje TadPiotr?Chcecesz rozmawiać o fikcyjnej odbudowie miasta fOOd? Proszę bardzo,możemy porozmawiać bez zbędnych złudzeń.Możemy też bić pianę.Zdjęcia na witrynie to fakty,nasze komentarze to piana.
TadPiotr | 2005-02-27 00:22:53
Jak to w życiu bywa, i masz rację i jej nie masz. Trudno obecnie operować średniowiecznymi działkami, obecnie budynki sa ździebko większe. Naturalne jest więc sprzedawanie większych kawałków gruntu. Miasto nie może tkwić bez przerwy w średniowieczu... Że powstają potworki, to zgoda. Chociaż akurat strona Galerii Dominikańskiej od strony św Wojciecha nie jest zła, brakuje tam tylko uzupełnienia zabudoway, aby to zagrało (??).. Od strony Skargi: koszmarne brzydactwo, te reklamy i ta przybudówka na dachu,,, akurat moje marzenia są najłatwiejsze do zrealizowania: cokolowiek w miarę estetycznego będzie lepsze od tych koszmarów, które wymieniłem (skądinąd ZETO to porządny budynek, ale czemu ma niszczyć ulicę??). A teraz idę lulu, bo jutro jadę do kochanej Warszawy, aby z ulga wrócić do DOMU!!!