Plac przed dawnym kościołem ewangelickim. Fotografia ukazuje nam, że tuż przed wysadzeniem budowla była w opłakanym stanie technicznym. Moim zdaniem można było uratować tą piękną miejscowość...wystarczyło trochę wiary i chęci..
Dodał:ragnar° - Data: 2010-01-12 16:06:15
- Odsłon: 4835
Rok 1967
No właśnie - jaka jest prawdziwa historia tej miejscowości w tych latach? Ktoś się z kimś pokłócił w urzędach, że dopuszczono do takiej bezmyślnej dewastacji?
Do tej pory tak na prawdę nie wiadomo, oficjalną przyczyną wysiedlenia mieszkańców były szkody górnicze spowodowane eksploatacją tutejszych kopalń przez Armię Czerwoną w latach 1948-51. Ekspertyzy jednak wykazały, że budynki nie są aż tak zagrożone jak przypuszczano..niestety już było po sprawie. W połowie lat 50-tych władze nakazały całkowity zakaz remontów budowli. Co skutkowało jak widać na powyższych fotografiach ruiną większości zabudowań. Później już poszło "z górki" Mieszkańców przesiedlono do Jeleniej Góry. resztę budynków rozebrano. Sporo zabudowań zniszczono już pod koniec lat 40-tych, podczas drążenia szybów i budowy infrastruktury kopalni uranu. Dziś z ponad 100 domów i kamieniczek, ostało się kilka. Wiele szybów się zapadło, jest tam bardzo niebezpiecznie, tak naprawdę to nawet już ruiny ciężko ujrzeć. Natura w większości wchłonęła to miejsce.
Jakiś czas temu spotkałem się z informacją o planowanej zaraz po IIWŚ budowie nowego osiedla w Miedziance. Muszę odkopać ten materiał - Miedzianka się sypała, a tu ktoś wymyślił osiedle? Jeszcze się odezwę w tej sprawie. :) Swoją drogą świetna dokumentacja.