Nie znam prawdziwego powodu rozbiórki tej kamienicy ale nasuwa mi się przypuszczenie, że zasłaniała panoramę "przecudnej urody architekturę wielkopłytowego budownictwa"
Bez przesady, obyło się bez zaspokajania głodu na przepiękną panoramę, budynek rozebrano w zwiazku z pracami przy rozbudowie skrzyzowania i poszerzeniu obydwu jezdni.
Bardzo bliski, lub właśnie tu jakiś czas mieszkała moja Babcia w 45. "organizując" się we Wrocławiu. Pani Kaśków zasiedliła lokal i przygarnęła Babcię po lwowskiej znajomości.