Nie wiem czy pamiętacie, ale w połowie lat 80 był tam sklep RTV, a w nim kolorowy rzutnik video SONY - nigdy nie zapomnę takiej dawki luksusu w czasach komuny. Pamiętam jeszcze teledysk, który był na nim puszczany, gdy zobaczyłem to coś pierwszy raz: Opus - Life is life