1962 r. rodzice zabrali mnie do rodziny z okazji chrztu ich potomka. Zaliczyliśmy program obowiązkowy zwiedzania - jednym z nich był stadion, wówczas największy taki obiekt w kraju. Widok z korony obiektu w kierunku zachodnim, na parking u podnóża, dalej Wisłę i most średnicowy.
Widok odwrotny, z dołu |