MENU
Miejsce bez osobliwego adresu przy uliczce przypominającą leśną dróżkę, która, jak wykazały rzetelne badania archeologiczne, przechodzi przez teren autentycznego dzieła fortecznego nr 54, zwanego redutą Ordona.

Dodał: Festung° - Data: 2019-02-20 18:53:49 - Odsłon: 409
15 września 2018

Data: 2018:09:15 10:53:41   ISO: 80   Ogniskowa: 4.5 mm   Aparat: SONY DSC-W830   Przysłona: f/3.3   Ekspozycja: 10/2000 s  


Badania archeologiczne przeprowadzone w 2011 r. przez Państwowe Muzeum Archeologiczne oraz dzielnicę Ochota, dowiodły, że właściwa lokalizacja dzieła fortecznego nr 54, potocznie zwanego redutą Ordona, znajdowała się ok.1 km na południe od tego, które upamiętniono w 1937 r. przy ul. Mszczonowskiej.
Właściwe położenie było wprawdzie znane już od czasów powstania listopadowego, jednak splot różnych okoliczności i tzw. zaszłości nieprawidłowo zapamiętał wsławioną wierszem Adama Mickiewicza redutę.
Miejscowa ludność zamieszkująca w okolicach ul. Szujskiego i Na Bateryjce przez dziesięciolecia nazywała to miejsce kurhanem, pochowano tu bowiem kilkaset poległych Rosjan, których w późniejszym okresie ekshumowano na cmentarz prawosławny na Woli. Grobami polskich żołnierzy stały się, jak się przypuszcza, tzw. wilcze doły - pełniące pierwotnie rolę pułapek na Moskali. Kamienne tablice z nazwiskami poległych żołnierzy rosyjskich znajdowały się jeszcze w 2009 r. w Muzeum Woli - obecny ich los jest mi nieznany, bo ostatnimi czasy muzeum jest permanentnie zamknięte.

Miejsce po wojnie stało się wprost bezludne, dzikim wysypiskiem śmieci i gruzu, oraz koczowiskiem bezdomnych, nie objęte planem zagospodarowania przestrzennego.
Sprawa stała się głośna, gdy w najbliższym sąsiedztwie zaplanowano budowę Ośrodka Kultury Muzułmańskiej, rozbudowę Alej Jerozolimskich i osiedli deweloperskich.
Warto dodać, że po przeprowadzonych badaniach, miejsce to decyzją Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków pod oficjalną już nazwą Dzieło Fortyfikacyjne nr 54 wpisano 16 listopada 2015 r. do rejestru zabytków nieruchomych województwa mazowieckiego. To była duża przeszkoda dla deweloperów łaknących terenu, i prawdopodobnie ich duża presja spowodowała, że w sierpniu 2016 r. minister kultury etc. uchylił tę decyzję, co z kolei wywołało ogromną, choć lokalną burzę, łącznie z interpelacjami poselskimi. Prawdopodobnym pokłosiem tej decyzji była seria antymuzułmańskich incydentów, skierowanych na OKM, który, jak się uważa, zbudowany został na grobach polskich żołnierzy broniących reduty, którą, tak naprawdę, nie dowodził ppor. Ordon a mjr Ignacy Dobrzelewski.
Sprawa jest rozwojowa, póki co, miejsce dzieła fortecznego nr 54 upamiętniono na otarcie łez nowym pomnikiem, tym razem nie na Woli, a na Ochocie. Sprawa funduszy na wykup działek i budowę, jak planowały władze Ochoty, centrum muzealno-edukacyjnego upadła w sejmowym głosowaniu poprawki nr 57 do budżetu na 2019 r., a żeby pikantniej było, głosami warszawskich posłów PiS i PO:)
Mamy zatem w Warszawie dwa pomniki Reduty Ordona.
Napisał w lutym AD 2019 Festung

Zdjęcia Anny M.

Poprzednie: Szyb Krystyna Strona Główna Następne: Kamienica nr 78


maras | 2019-02-20 21:31:31
Świetny opis obiektu :)