W wolnej chwili będę musiał przeglądnąć zdjęcia z tego okresu, ponieważ sporo robiłem zdjęć na terenie jednostki chłopakom bo w budynku kasyna / klubu oficerskiego opiekowałem się pracownią / ciemnią fotograficzną :)
Za moich czasów 5A-to bud. dydaktyczny, 2C - to bud. kwaterunkowy, 4- kuchnia. natomiast cały wolny plac oznaczony jako ,plac B", po drugiej stronie ulicy był plac "A", sala sportowa (nówka) ale na dawnych warsztatach stoją bud,w zabudowie szeregowej, boisko czy też stadion pozostał w starym miejscu....
W 2C były sale dydaktyczne, ale również kompania szkoły podoficerskiej. W budynku 5A, była również kompania ZS (zabezpieczenia szkolenia), oczywiście wszystko to za "moich" czasów :)
Piotr Biecz
| 2019-02-28 10:38:45
| edytowany: 2019-02-28 14:27:15
Witam. Spędziłem pół roku w szkole podoficerskiej. Jesień 82 budynek 2c Dowódca Kompanii Płk Jezuit, Dca Plutonu Chorąży Mironowicz , Kapralem Kpr Figiel
No zapomniałbym o najważniejszym "z jakiego telefonu dzwonimy żołnierzu?"- jak w odpowiedzi padło z szarego to były kłopoty. Szef Kompanii Sierżant Szary
Parę historyjek zapadło. Za karę do przerzucania węgla do kotłowni w czasie wolnym. Zima była śnieżna, raz po południu Płk Lipka za karę kazał odśnieżyć do rana cały plac manewrowy- jakie było jego na drugi dzień zdziwienie jak to było wykonane! Kaprale chcąc mieć spokojną noc zorganizowali spychacz, a my elewi tylko po nim zatarliśmy ślady.
Jak oficera dyż miał "Somoza" to i kadra ostrzegała przed nim. Już niedawno dowiedziałem się,że szkolono mnie na radiolinii r-409 i że o wyposażeniu w taki sprzęt nic nie wiedzieli w tym czasie amerykanie. Przestrzegano przed pobytem na przepustce w hotelu Szwed bo tam sami szpiedzy.