Zoom na tablicę prosiłbym, dla wątku :) . Jednocześnie zawsze mnie to nieco zastanawiało czemu literatura przedmiotu ,,objęła’’’ Körnera, a Napoleona zupełnie pominęła. Fakt faktem, że nie jest to klasyczna tablica pamiątkowa- ale przecież nie można wykluczyć, iż ona także miała inskrypcję, której mogła zostać pozbawiona po 1945 roku. Najlepsze głupoty o tym wizerunku Napoleona podaje GEZ: ,, Na górnej płycinie przedstawiony konny portret oficera w mundurze, utrzymany w konwencji portretów z 1 ćw. XIX w. W dolnej części płyciny pozostałość inskrypcji ..... Karolus......nus’’ . Cóż to za przerażające bzdury. Napoleon przekraczający Przełęcz Świętego Bernarda został uznany za francuskiego oficera. Pozostałość inskrypcji ..... Karolus......nus- z całą pewnością Karolus Magnus, widniejący obok napis Hannibal uległ prawie całkowitemu zatarciu. Wiem, że kiedyś były próby ustalenia skąd Napoleon się wziął na jednej z legnickiej kamienic- i skończyły się one fiaskiem, sami żyjący dawni niemieccy mieszkańcy miasta nie potrafili tego wytłumaczyć. Czy można uznać Napoleona za tablicę pamiątkową powstałą przed 1945 rokiem- sam nie wiem.

Mam i będzie, może jeszcze dzisiaj (ten zoom). To miała być odpowiedź dla Krzysztofa, ale źle kliknąłem.