Dobrze mówisz, wito. Współcześnie układane nawierzchnie są zrobione barzdo źle. Dziwię się, że inwestor dokonuje odbioru takich robót. Zaczęłam zwracać na to większą uwagę, od czasu kiedy przerobiłam układanie kostki na własnym terenie. Moja ekipa w sile dwóch chłopa, mimo iż robiłi to pierwszy raz w życiu, ułożyli o niebo lepiej niż tzw. fachowcy z założenia, czyli firmy drogowe. Przyglądałam się nawierzchni na Rynku - kostka nie sortowana - z ubytkami, wyszerbiona na krawędziach, powierzchnie rozmaite - niektóre szlifowane inne nie, spoiny różnej szerokości. A jest z czego wybierać we Wrocławiu, pamiętam, że na potrzeby Rynku rozbierano nawierzchnie jakichś ulic. Polecam spacer po Rynku i uwazne spoglądanie pod nogi. Ale Rynek to cudo w porównaniu do chodników przed budynkiem , od strony pl. Dominikańskiego. Tak niechlujnie ułożonej nawierzchni jeszcze nie widziałam. A wiele jeszcze przed nami, bo deformacje podłoża przyjdą z cazsem.