Do szczecińskich nabrzeży przybyły żaglowce na finał regat Baltic Tall Ships Regatta 2015. Jednostki kończą w stolicy Pomorza Zachodniego liczące ponad 500 kilometrów kilkudniowe regaty, które rozpoczęły się w litewskiej Kłajpedzie. Oficjalne rozpoczęcie finału regat zaplanowano na piątek, impreza potrwa do poniedziałku. Możemy podziwiać około 50 żaglowców i jachtów z Polski, Niemiec, Rosji, Holandii, Litwy, a także Szwecji, Łotwy i Finlandii. Wśród jednostek, które będą gościć w Szczecinie, największe wrażenie robią majestatyczne żaglowce - oprócz liczącego 117 metrów długości rosyjskiego "Sedova" i 108-metrowego "Daru Młodzieży", także "Fryderyk Chopin", replika fregaty z 1703 r. rosyjski "Sztandart", czy holenderski "Mercedes". Na pokłady wszystkich żaglowców będzie można wejść i zwiedzić. Historia regat sięga roku 1938, kiedy to w Sztokholmie odbył się pierwszy zlot żaglowców z udziałem m.in. "Daru Pomorza". Po wojnie po raz pierwszy regaty odbyły się w 1956 r. Polska bierze w nich udział od 1972 r., kiedy to zwyciężył "Dar Pomorza".