Panorama Tatr z Głodówki. Nic dodać, nic ująć. Kto widział na "żywe oczy", ten wie! Panorama "zlepiona" z dwóch zdjęć, które nie chciały się połączyć. Miejsce połączenia, mimo moich starań, wygląda jak grzbiet okładki książeczki. I może niech tak zostanie... |