W Warcinie (pow. słupski) na wzgórzu nieopodal pałacu, zwanym Czarcią Górą, zachowały się pozostałości rodzinnego cmentarza von Bismarcków. Zanim Otto von Bismarck zbudował tam rodzinne mauzoleum było miejscem wykonywania wyroków. Tutaj spalono (w 1786 r.) jedną z ostatnich pomorskich "czarownic" o imieniu Svanita. Pierwsza spoczęła tam żona kanclerza Joanna, jednak po śmierci męża w 1898r. jej ciało przeniesiono do Friedrichsruh pod Hamburgiem, tam gdzie pochowano kanclerza, by mogła spocząć u jego ...
W Warcinie (pow. słupski) na wzgórzu nieopodal pałacu, zwanym Czarcią Górą, zachowały się pozostałości rodzinnego cmentarza von Bismarcków. Zanim Otto von Bismarck zbudował tam rodzinne mauzoleum było miejscem wykonywania wyroków. Tutaj spalono (w 1786 r.) jedną z ostatnich pomorskich "czarownic" o imieniu Svanita. Pierwsza spoczęła tam żona kanclerza Joanna, jednak po śmierci męża w 1898r. jej ciało przeniesiono do Friedrichsruh pod Hamburgiem, tam gdzie pochowano kanclerza, by mogła spocząć u jego boku. Mauzoleum zostało zburzone po 1945r., a grobowce splądrowane... Oprócz resztek mauzoleum zachowały się trzy płyty nagrobne. Na cmentarzu spoczął bowiem jeden z synów Ottona Wilhelm Otto Albrecht von Bismarck-Schönhausen – zmarły w 30 marca 1901 roku w Warcinie, oraz żona Wilhelma - Sibylle z domu Arnim, która postanowiła pozostać w pałacu do końca wojny i tuż przed wkroczeniem wojsk radzieckich w marcu 1945 roku popełniła samobójstwo. Pochowano tu również syna Sibylle i Wilhelma - Nikolausa, zmarłego 20 stycznia 1940 roku, ale po 1945 roku jego szczątki przeniesiono na cmentarz w Kępicach.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
/
