MENU
Kiosk przy skwerze Zygmunta Krasińskiego, wydaje się, że od dawna tu nic nie sprzedano...

Dodał: maras° - Data: 2018-10-08 23:45:03 - Odsłon: 989
05 października 2018

Data: 2018:10:05 14:20:47   ISO: 100   Ogniskowa: 10 mm   Aparat: NIKON CORPORATION NIKON D3100   Przysłona: f/9   Ekspozycja: 10/1600 s  


  • /foto/306/306649m.jpg
    2009
  • /foto/5692/5692525m.jpg
    2015
  • /foto/10634/10634984m.jpg
    2022

maras°

Poprzednie: Brzesko Strona Główna Następne: Baszta Tkaczy


Festung | 2018-10-09 12:46:58
Jak sięgam pamięcią, kiosk był tu zawsze. Poniemiecki?
YouPiter | 2018-10-09 12:52:40 | edytowany: 2018-10-09 12:53:48
Po drugiej stronie parku (uL: Podwale) też stał kiosk. Wracając wtedy z ZSŁ (ul: Haukego - Bosaka) kupowałem tu ,,Razem".
maras | 2018-10-09 13:09:43
Wygląda na budowlę już powojenną, ale wykluczyć nie można, że coś tam wcześniej stało... Tu go nie widać
Festung | 2018-10-09 13:15:55
A tak by the way: tutaj gdzieś był Militar Friedhof z grobem Clausewitza? Wiesz coś o tym Marasku?
tadpole | 2018-10-09 13:23:23 | edytowany: 2018-10-09 13:25:34
.
tadpole | 2018-10-09 13:24:47
Poczte Glowna tam zbudowali by the way.
Festung | 2018-10-09 13:42:41
Cóś świta. Tnx!
maras | 2018-10-09 16:40:53 | edytowany: 2018-10-09 16:53:17
Nie tak do końca z tą pocztą... Co prawda w czasie budowy poczty głównej zlikwidowano stary cmentarz wojskowy, ale nie znalazłem informacji o tym, że tam został pochowany Clausewitz. Natomiast znajduje się w źródłach informacja, że Clausewitz zmarł na cholerę w czasie epidemii w 1831 r. i został pochowany na cmentarzu wojskowym przy obecnej ul. Ślężnej. Jego grób znajdował się tam do 1971r., kiedy to władze NRD (takie socjalistyczne Niemcy) wyprosiły od Polaków ekshumację i przeniesienie na cmentarz Ostfriedhof nieopodal Magdeburga. Pamiętam ten cmentarz, bywałem tam jako młody chłopak, ale grobu Clausewitza nie kojarzę, bo nie był jakoś specjalnie oznaczony. Nie wyróżniał się wśród setek innych rozwalonych grobów i grobowców... Cmentarz zlikwidowano wkrótce po zabraniu Clausewitza i jego żony... Teraz w tym miejscu znajduje się stacja paliw . A przeniesie to było faktycznie, ale pomnika Clausewitza, który stał w miejscu obecnej poczty i potem się znalazł po drugiej stronie ulicy w parku Słowackiego , do czasu...
Festung | 2018-10-09 17:12:56
O ekshumacji Clausewitza wspominał kiedyś Michał Wratislawiensis. Trochę mnie to zdziwiło, bo zawsze miałem takie informacje, jakie Ty przedstawiłeś. Zajrzę do książki o wrocławskich nekropoliach.
wito | 2018-10-14 15:34:06 | edytowany: 2018-10-14 16:00:26
Clausewitz -cmentarz wojskowy na Wiśniowej Adaśku! Na Cm.Garnizonowym -Krasińskiego do 1925 potem Wiśniowa do ekshumacji bo budowali stację benz.
maras | 2018-10-14 16:06:26
Stację budowali o wiele później, wcześniej była myjnia samochodowa. Po ekshumacji teren trochę stał bezczynie, ale sukcesywnie był niwelowany tak jak sąsiednie cmentarze przy ul. Ślężnej.
Festung | 2018-10-09 17:36:49 | edytowany: 2018-10-09 17:37:29
Michał miał rację: p. Burak i p. Okólska w swym dziele piszą, że na cmentarzu Garnisonfriedhof przy ul. Krasińskiego w 1831 r. pochowano gen Clausewitza zmarłego 16 listopada ww. roku w czasie epidemii cholery. Pięć lat później obok generała spoczęła jego żona. Autorzy piszą dalej: w połowie lat dwudziestych XX w.na teren nowej nekropolii przy al. Wiśniowej (Militärfriedhof) przeniesiono prochy gen. Carla Philippa Gottfrieda von Clausewitza, pochowanego wcześniej na zlikwidowanym w 1926 r. cmentarzu przy Feldstraße. Dalej, jak napisał kol. Maras.
maras | 2018-10-09 18:19:49
Masz rację, w "Cmentarze dawnego Wrocławia" jest o tym wspomniane... Jakoś ta informacja umknęła mi z przestrzeni.. :) Dobrze, że masz taką pamięć :) I to Tobie zawdzięczam przypomnienie tego faktu i... tadpole (!!!), a nie komuś tam innemu... :)
tadpole | 2018-10-09 21:41:40
Cmentarz jest na kilku mapach. O Clausewitzu tez byla mowa w paru miejscach. Nawiasem mowiac, to nazwisko brzmi nieco slowiansko, ale na ten temat nic nie znalazlem. Twoje :) i wykrzykniki sa zbyteczne.
maras | 2018-10-09 22:13:37
O tym czy moje znaki interpunkcyjne są potrzebne czy nie to - ja decyduję!!!
Festung | 2018-10-15 18:40:30
Jest tu sporo komentarzy, więc łatwo zauważyć, że coś jest nie teges, tylko patrzeć, jak ostatni komentarz będzie pierwszym, pierwszy środkowym, a środkowy ostatnim. Miksują się daty wpisów, trudno połapać się, kto z kim polemizuje. Jednym słowem bajzel. Nie wina to komentujących, W peerelu mówiło się: sprawę trzeba zgłosić wyżej, a słychać, że PRL wraca, więc zgłaszam.
Danuta B. | 2018-10-15 19:05:52 | edytowany: 2018-10-15 19:09:13
Ha, to się chyba nazywało - inicjatywa oddolna. Piszę do Festunga z 18:40 i 30 groszy.