Właściciel kopalni postanowił zamurować korytarz, aby pożar nie rozprzestrzeniał się dalej. Prawdopodobnie jeszcze w latach 70-tych ub. wieku mur oddzielający płonący chodnik od reszty kopalni był jeszcze gorący a po wybiciu kilku cegieł zaczął wydobywać się dym !!
W ramach zadośćuczynienia rodzinom zmarłych górników , wystawił na cmentarzu ten pomnik ku czci poległych.