MENU
Pytam autorów wystawy. Co ma wspólnego widokówka z prawej strony z Lądkiem?. To jest po czeskiej stronie Raci Udoli (Rakowa Dolina). Gdyby wystawa poświęcona była Górom Złotym, no to bym zrozumiał. Podpis pod zdjęciem. Čertovy kazatelny v Rychlebských horách, po naszemu Diabelska ambona.

Dodał: Zbigniew Waluś° - Data: 2018-08-13 22:30:28 - Odsłon: 1754
13 sierpnia 2018

Wystawa Lądek-Zdrój. Pocztówki z historii. Prezentowana na tarasach parku zdrojowego przy Wojciechu. Sporo błędów i nieścisłości. Wspólczesne fotografie udane. Gorzej z lokalizacją tych zdjęć. Z. Waluś.

  • /foto/7451/7451844m.jpg
    1975
  • /foto/7451/7451853m.jpg
    1975
  • /foto/7448/7448686m.jpg
    2018
  • /foto/7448/7448687m.jpg
    2018
  • /foto/7441/7441943m.jpg
    2018
  • /foto/7441/7441976m.jpg
    2018
  • /foto/7441/7441989m.jpg
    2018
  • /foto/7442/7442084m.jpg
    2018
  • /foto/7479/7479414m.jpg
    2018
  • /foto/7473/7473050m.jpg
    2018
  • /foto/7473/7473054m.jpg
    2018

Zbigniew Waluś°

Poprzednie: ul. Cyprysowa Strona Główna Następne: Budynek nr 116 (dawny)


maras | 2020-06-29 18:13:28
Pytam się, skąd zarzut o nielegalności skopiowania Twojego (?) zdjęcia??? Na planszy jest informacja o źródle pochodzenia czyli naszej strony. Z tego co widać, jedyną nielegalnością jest dodanie przez Ciebie do mapy znaczka copyright , którego nie masz prawa używać, bo mapa nie jest twoim wytworem, a pobrana została z Cyfrowej Biblioteki Narodowej. Nazywanie kogoś "urzędasem" jest co najmniej wielką niegrzecznością, żeby nie napisać więcej. Pobrana mapa Lądka-Zdroju, musi zostać wymieniona, bo zawiera nielegalny znaczek ©.
Zbigniew Waluś | 2020-06-30 10:18:14 | edytowany: 2020-06-30 10:26:47
§38. Każdy kto zechce wykorzystywać zdjęcia/fotografie lub artykuły znajdujące się na stronie Poloniae Amici polska-org.pl będące autorstwa użytkowników lub będące w ich posiadaniu, zobowiązany jest uzyskać zgodę danego użytkownika i podać informacje o źródle oraz autorze (właścicielu materiałów). Wydaje mi się, że to obowiązuje....
Mmaciek | 2020-06-30 11:14:57
Taki warunek został spełniony, kiedy urząd zwrócił się do redakcji, więc trudno mieć tutaj zastrzeżenia. Natomiast Twoje postępowanie można potraktować jako naruszenie regulaminu (nie wspominając już o dobrych obyczajach). Zacytowany przez Ciebie artykuł zawiera określenia "będące autorstwa użytkowników lub będące w ich posiadaniu". Żadna z tych przesłanek nie dotyczy zdjęć z CBN, których kopie opublikowałeś. Przypisujesz sobie prawa, których de facto nie posiadasz. Ponadto poświadczyłeś nieprawdę w formularzu dodawania zdjęć, ustawiając informację i znaczek "copyright" (jakobyś Ty był autorem, a dopiero potem zmieniłeś w edycji źródło, pozostawiając znaczek ©. Wszystko czarno na białym jest zapisane w rejestrze zmian, więc trudno mówić o przypadku. Oczekujesz przestrzegania pewnych zasad, które sam złamałeś.
Zbigniew Waluś | 2020-06-30 17:42:15
W 2009 roku zwróciłem się do Biblioteki Uniwersytety Wrocławskiego o kopię mapy jak wyżej. Zamówienie nr 87/2009. Kopia mapy (map) został nagrana na płycie CD, opłacona przeze mnie. Po ukazaniu się tej mapy na stronach Polony w domenie publicznej, dodałem swoją nagraną ze znaczkiem C w 2016 r. Było mi wygodniej i szybciej z mojej płytki. Nie zauważyłem, że jest sygnowana. Robiłem to w dobrej wierze. Zresztą nie dojrzał tego nawet Maras, bo pisał o zmniejszeniu zdjęcia. Nie widzę jakiegoś przekroczenia prawa z mojej strony. Kiedy zobaczyłem mapę na wystawie plenerowej, byłem mocno zdziwiony, bo redaktorzy tej "imprezy" nie zwrócili się do naszego portalu, ani do mnie. Za fotkę zapłaciłem, więc po trochę czułem się właścicielem. Na pewno otrzymaliby pozwolenie, zresztą była już na stronach Polony. Co do urzędasów. O kilku lat toczę boje z urzędnikami naszego magistratu o prawidłowa nazwę ulicy św. Jadwigi (ul. Jadwigi.Jadwigi Królowej Polski). Patrz opis obiektu . No i ta nieszczęsna wystawa plenerowa. Nie chodzi mi o formę, a o treść. Przecie to jest wystawa miasta Lądka. Wydawało mi się ,że podejdą to sprawy rzetelnie i merytorycznie.
Danuta B. | 2020-06-30 19:23:28
Także przed laty zamawiałam i płaciłam za materiały z bibliotek. Na każdej płycie były wyraźnie zastrzeżone prawa do dalszego ich wykorzystania. Może na Twojej tego nie umieszczono.
maras | 2020-06-30 21:11:59 | edytowany: 2020-06-30 21:12:25
Skoro mnie wywołałeś to informuję, że jak zwracałem uwagę na rozmiar to nie było w podpisie ©, dopiero później wymieniłeś skan dodając nieprawnie znak copyright. Nie zmienia to całej sprawy, że zarzuciłeś pracownikom Urzędu coś do czego nie masz prawa. Nie chcę wnikać w Twoje osobiste relacje z Urzędem, ale nic nie uprawnia do obrażania tam pracujący ludzi, a to jest niezgodne z prawem.
Zbigniew Waluś | 2020-07-01 16:39:50
Maras, jako mieszkaniec Lądka mam prawo do oceny ich pracy. Jeżeli nie znasz dokładnie sprawy to po co się wypowiadasz Wyraźnie napisałem, ze dodałem fotkę po ukazaniu się w domenie publicznej, a Ty dalej swoje. Czy jeżeli ktoś dodaje zdjęcia z naszego portalu to ma obowiązek zapytać o zgodę czy nie ?
maras | 2020-07-01 18:51:16 | edytowany: 2020-07-01 19:07:53
A Ty dalej swoje... Każdy ma prawo do oceny urzędników czy w ogóle innych ludzi, ale winno się to mieścić w granicach prawa i dobrego obyczaju, bez inwektyw. Jakbyś się czuł, gdyby ktoś nazwał Cię publicznie np. bufonem? Pytanie retoryczne. Dlatego miej świadomość, że nie chcemy na stronie takich treści. Mam wrażenie, że rozmijamy się w percepcji... Maciek napisał wyraźnie, że Urząd zwrócił się do redakcji o zgodę i taką zgodę uzyskali, co stosownie zostało zaznaczone jako źródło pochodzenia skanu na tej wystawie. Co wpisuje się w misję naszego stowarzyszenia, szerzyć kulturę i historię. Wracam do skanu... Gdybyś miał w oryginale tą mapę i udostępnił na naszym portalu to sam bym stawał po Twojej stronie. Jednak nie jest ta mapa Twoją fizyczną własnością i nie masz żadnych powodów aby komuś zarzucać, że "nielegalnie skopiowana przez urzędasów magistratu mapa z mojego zdjęcia", bo organizatorzy wystawy dopełnili wszystkich starań przy publikacji tej mapy. Druga sprawa, że jak Danuta zauważyła, Biblioteka UW przy udostępnianiu swoich materiałów na oddzielnych nośnikach zastrzega sobie prawo do dalszego wykorzystania, dobrze zatem przyjrzyj się plikowi tekstowemu w posiadanej płycie CD. Zapewne jest tam stosowna informacja. Widzę, że usunąłeś Tą mapę o którą "walczyłeś", a to zaczyna być dla mnie nie zbyt zrozumiałe...
Zbigniew Waluś | 2020-07-01 19:27:36
Pierwszy raz słyszę, że urząd zwrócił się do redakcji. A nawet jak tak było to szanowny administrator powinien mnie chociaż poinformować, to nie było by dyskusji. Szkoda tylko, że uczycie mnie dobrych manier...Uczył Marcin Marcina....
Zbigniew Waluś | 2020-07-01 19:55:38 | edytowany: 2020-07-01 20:02:39
Jeszcze jedno. Proszę mi napisać kiedy ladecki urząd zwrócił się o pozwolenie na publikację zdjęcia. Zgoda, że zdjęcie nie jest moją własnością. Ale to ja je wyszukałem, obrabiałem, dodałem na stronę portalu. Zwykła przyzwoitość nakazywała o tym poinformować. Jak chciałem skorzystać ze zdjęć z innych portali to się zwracałem o pozwolenie. Pewnie zachowane to jest w redakcyjnym archiwum. Pytanie kto nawalił...i w czyje piersi powinien się bić...
Mmaciek | 2020-07-01 20:27:15
Kto miał nawalić? W dalszym ciągu rościsz sobie prawa, których nie masz i tworzysz przedziwne teorie. Mapa nie była Twoją własnością, więc czemu ktoś miałby pytać Cię o pozwolenie czy informować. Korespondencja z urzędem była prowadzona jeszcze przed wystawą, nie mamy tutaj żadnych zastrzeżeń.
Zbigniew Waluś | 2020-07-01 20:54:15
Czy Ty siebie słyszysz? Powtórzę jeszcze raz, zwykła przyzwoitość nakazywała mnie poinformować. Nie było by sprawy. Kiedy dodałem zdjęcie z mapą trzeba było o tym fakcie napisać, nawet w komentarzu. Oczywiście nic nie musisz.. za to odpowiadasz jak stary "doświadczony" urzędnik. Przykro o tym pisać....
Mmaciek | 2020-07-01 21:04:09
Nie wiem co ma przyzwoitość do współpracy z urzędem. Wydaje mi się, że w tej całej dyskusji próbujesz wciągnąć nas i portal w jakieś swoje wojenki z urzędem, na co nie ma zgody. Jednym z celów naszego portalu jest współpraca z lokalnymi instytucjami, tak było, jest i będzie. Odnoszę wrażenie, że Tobie to bardzo przeszkadza.