Ulica Oliwska dziś znajduje się na skraju Bródna – biegnie równolegle wzdłuż torów kolejowych, od ulicy Pożarowej aż po zaplecze Domu Kultury Świt. Dziś przedstawia obraz nędzy i rozpaczy – na dużej części ulicy nie ma asfaltu, na całej długości nie ma chodników, jest zaś wszechobecne morze błota. Poza mieszkańcami i lokalnymi pijaczkami mało kto tu zagląda. Ale nie zawsze tak było.
Sto lat temu ulica Oliwska była jedną z najważniejszych – i najbardziej eleganckich ulic – Nowego Bródna. Jej zabudowę ...
Ulica Oliwska dziś znajduje się na skraju Bródna – biegnie równolegle wzdłuż torów kolejowych, od ulicy Pożarowej aż po zaplecze Domu Kultury Świt. Dziś przedstawia obraz nędzy i rozpaczy – na dużej części ulicy nie ma asfaltu, na całej długości nie ma chodników, jest zaś wszechobecne morze błota. Poza mieszkańcami i lokalnymi pijaczkami mało kto tu zagląda. Ale nie zawsze tak było.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
Sto lat temu ulica Oliwska była jedną z najważniejszych – i najbardziej eleganckich ulic – Nowego Bródna. Jej zabudowę stanowiły liczne niskie budynki z nieotynkowanej czerwonej cegły. Jezdnia na Oliwskiej była brukowana kocimi łbami, a przy niej leżały chodniki z kwadratowych betonowych płyt. Świeciły gazowe latarenki, działały sklepy, warsztaty, magazyny. Wszystkie te budynki stawiała od końca XIX wieku kolej. Mieszkali i pracowali w nich pracownicy drogi żelaznej: urzędnicy, konduktorzy, mechanicy i inni. Dzięki kolei oraz zabudowie Oliwskiej i sąsiednich ulic ten rejon szybko przestał być zapuszczoną wioską i nabrał miejskiego charakteru – a w rezultacie w 1916 roku Nowe Bródno zostało włączone do Warszawy. Za: |
||||||||||||||||||||||||||
|
||
|
||