Aż trudno uwierzyć, że to tylko 20 lat. Policzcie samochody na tej focie. Ciekawe ile było wtedy osób w Urzędzie Miasta, które przewidywały koszmar komunikacyjny jaki mamy teraz. Moja teoria prywatna na temat miejskiej komunikacji jest taka: szkoda, że zaniechano budowy linii tramwajowych niezależnych od jezdni. Jeżeli zaczęlibyśmy nawet w latach 80-tych to teraz mielibyśmy sieć pokrywającą całe miasto. Niestety modne były wtedy autobusy. Taki tramwaj nawet nie musiałby być szybki wystarzczyło by, aby był na niezależnym torze. Do tego parkingi na obrzeżach i dałoby się zachęcić ludzi do porzucenia ich ukochanych samochodzików. Och mądry Polak po szkodzie.
Na modłę francuską, bodajże, chcą zakazać wjazdu autom na tory, ali, bilety drożeją, działki pod potencjalne garaże drożeją, Wrocek jest na końcu miast polskich z powodu drożyzny. Ta co bedzi ? Niwieli dubregu :(( "Dam talara od wychodu, nie zjem jedno jaje, drożej s..m , niż jadam, złe to obyczaje" J. Kochanowski.