Na FB Tomasz Iwański (pierwszy z lewej) pisze tak: "Ten mecz był 27 lat temu, to już prehistoria, a duch oczekiwania w narodzie nie ginie..to nasza najpiękniejsza i najgłupsza cecha narodowa..z szabelką na czołgi, Somosierra i te klimaty oczekiwania heroizmu i cudów..A ja się pytam jak można oczekiwać ,że zawodnicy z rankingiem 200 i 450 ograją zawodników 30 i 90? Można chyba tylko mieć nadzieję i łudzić się do końca, ale optymizm i oczekiwania są chyba mocno nieuprawnione..? Oczywiście Dawid pobił Goliata..sport jest nieprzewidywalny i przez to piękny, ale generalnie ,to Bóg jest po stronie wielkich batalionów i systemowo wielkich pieniędzy..dlatego też w naszym pięknym zaścianku, tak samo jak miało to miejsce 30 lat temu, dalej będą się zdarzać przyjemne indywidualne niespodzianki, będzie wiele gdybań i nadziei..które zostaną brutalnie zweryfikowane przez prosty fakt, że angielska Federacja ma budżet 100 mln funtów, a polska 1-1,5 mln funtów..:-)..Ale to taka sobie tylko, konstatacja oczywistych oczywistości..z tym, że nie dla wszystkich , bo Polak potrafi i duch w narodzie zginąć nie może"