MENU
Plomba z początku lat 60. Autor architektury Maria Kiełczewska. Czasopismo ,,Mój Dom" nr 32. Foto. Janusz Bochajczuk.

Dodał: stone° - Data: 2018-03-02 12:59:57 - Odsłon: 922
Rok 1987


  • /foto/27/27441m.jpg
    2004
  • /foto/262/262297m.jpg
    2009
  • /foto/3216/3216439m.jpg
    2012
  • /foto/5794/5794823m.jpg
    2015
  • /foto/9467/9467917m.jpg
    2017
  • /foto/9467/9467922m.jpg
    2017
  • /foto/8375/8375738m.jpg
    2019
  • /foto/8375/8375739m.jpg
    2019
  • /foto/8381/8381101m.jpg
    2019
  • /foto/8381/8381103m.jpg
    2019
  • /foto/8381/8381105m.jpg
    2019
  • /foto/8714/8714584m.jpg
    2020
  • /foto/9283/9283883m.jpg
    2021

Zbiory prywatne

Poprzednie: Dzielnica Kuźnice Świdnickie Strona Główna Następne: Przedmioty ze schroniska


Mmaciek | 2018-03-02 15:53:17
Chyba jedyny we Wrocławiu budynek nawiązujący do brutalizmu.
stone | 2018-03-02 18:14:05
Brak słów na takie projekty w bezpośrednim sąsiedztwie przedwojennych kamienic.
Wincenty Miros | 2018-03-02 20:56:41
A kto się wtedy przejmował takimi pierdołami. Najważniejsze były oddane eMy. Estetyka i jakość były drugorzędne.
AlCobo | 2018-03-02 22:37:52
Wydaje mi się, że nie do końca tak jest. Wiadomo, sąsiedztwo starych kamienic, ale pierwotny (prawdziwy) modernizm właśnie lokował się w takiej zabudowie i dzisiaj nikomu to nie przeszkadza. W wypadku tego projektu jest jakaś tajemna wartość dodana, przynajmniej na tej elewacji, coś zupełnie innego od wielkiej płyty. Niestety już ten człon ma twarz partyjnego aktywisty. Gdyby tutaj też zrobili takie murowane, schowane balkony. Ale to już pewnie inny architekt-aktywista
YouPiter | 2018-03-03 00:59:56
Rzeczywistość po latach 60 - 70 sama spłowiała, zamarła, wyblakła, zszarzała. Wystarczy tylko odnowić, dodać blasku jak na rogu ulic: K. Wielkiego i Ruskiej :)