Kopalnia Wacław jedna z najnowocześniejszych kopalni w Dolnośląskim Zagłębiu Węglowym. W tych rejonach występuje najbardziej kaloryczny węgiel, jednak niestety, jest to jedno z najbardziej zagazowanych metanem pól górniczych w Europie. Po pamiętnej katastrofie (przy szybie Kurt) gdzie życie straciło 151 górników (1930 rok), kopalnia utonęła w długach, wydobycie zmniejszono o 70% co spowodowało praktycznie minimalny zysk. Niedługo kopalnię zamknięto. Pozostała tylko działająca w pobliżu elektrownia (działała do 1964 r., kiedy to zlikwidowano szereg elektrowni na Dolnym Śląsku z racji uruchomienia Elektrowni w Turowie).
W latach 40-tych XX wieku kopalnię wraz z zabudowaniami naziemnymi jak i podziemnymi przejęła fabryka Dynamit Nobel A.G. Stworzono z zabudowań kopalni wielki kombinat produkujący amunicję. Od tej pory historia kopalni jest owiana tajemnicą. Nie wiadomo co dokładnie prócz amunicji produkowano w podziemnych wyrobiskach.
Po wojnie kilkakrotnie próbowano dostać się do kopalni. Samo uruchomienie graniczyło z cudem z racji całkowitej dewastacji i zalania podziemnych wyrobisk wodą. Nie przebito także planowanego przekopu z kopalni Piast w Nowej Rudzie, restrukturyzacja była niestety szybsza. Na początku 2004 roku wyrobiskami zainteresowana była szkocka firma która planowała otworzyć kopalnie i stopniowo zwiększać wydobycie oraz odbudować elektrownię. [ - ]
* * *
W pierwszym powojennym dokumencie o przejęciu firm (M.P. 1946 nr 94 poz. 176), zapisano:
- 35. Betriebsgemeinschaft "Wenceslaus Grube", eingetragene Bergbaugenos - senschaft mit beschränkter Haftung in Ludwigsdorf - Ludwikowo, pow. kłodzki. Wydobywanie węgla.
W dokumencie o nadaniu polskich nazw (M.P. 1949 nr 29, poz. 445, zapisano:
- "Więcław" (ad/ Ludwikowice Kłodzkie), pow. kłodzki, d. nazwa "Wenzeslausgrube".
Tej nazwy jednak nie wdrożono, gdyż od 4 lat używano nazwy "Kopalnia Wacław" - tak jest zapisane w górniczych dokumentach. [Stan]