Czyżby Sz.Kolega, zachęcał mnie do formułowania raczej - mniej pozytywnych uwag (a nawet pouczeń - jak należy prawidłowo wykonywać zdjęcia...) pod adresem Autorów? Niestety da się takie, zauważyć. Niezbyt daleko.
Ja podziwiam wrażliwość Kolegi i zauważam słabość do zdjęć niektórych użytkowników. Zachęcam jednak do bardziej precyzyjnego formułowania swoich spostrzeżeń, także tych pozytywnych. Kilka przymiotników zamiast -trzech kropek- w dużych ilościach od razu ożywi komentarze i zachęci być może do merytorycznej dyskusji. Odwagi! A co do łagodnego dryfu w moim kierunku, to już taki psi los porządkowego, że nie słodzi.
To nawet zabawne (trzy kropeczki :) To tak, jak by ktoś dziwił się - dlaczego np. lubię zachody słońca nad morzem. Nic na to nie poradzę, że zdjęcia m. inn. Sz.Pani zachwycają mnie od samego początku. Proszę ewentualnie sprawdzić :)
Doskonale rozumiem... :) Zawsze uważałem, że prawdziwe piękno (wolno stojącej) architektury w pełni - uwidacznia się w kontekście autentycznego otoczenia. Naturalnie, wraz z przyrodą - w tym, drzewami. Nie mogę sobie wręcz wyobrazić dworu w epoce, bez podjazdu i parku za nim. Przy okazji przepraszam za niezamierzone "zamieszanie". :))
A co do łagodnego dryfu w moim kierunku, to już taki psi los porządkowego, że nie słodzi.