MENU
"Cudo" :) w pełnej okazałości

Dodał: Maciej Oziembłowski° - Data: 2004-10-16 04:49:46 - Odsłon: 6880
30 kwietnia 2004


Proj. Wojciech Jarząbek (1996)
Realizacja: 2000-2003
Pow. użytkowa: 500m2

  • /foto/3285/3285479m.jpg
    2001
  • /foto/5/005055m.jpg
    2004
  • /foto/20/20674m.jpg
    2004
  • /foto/27/27346m.jpg
    2004
  • /foto/27/27347m.jpg
    2004
  • /foto/27/27348m.jpg
    2004
  • /foto/39/39521m.jpg
    2005
  • /foto/4427/4427594m.jpg
    2005
  • /foto/50/50591m.jpg
    2005
  • /foto/343/343457m.jpg
    2010
  • /foto/390/390690m.jpg
    2011
  • /foto/6525/6525487m.jpg
    2017
  • /foto/6525/6525492m.jpg
    2017
  • /foto/6715/6715730m.jpg
    2017

Maciej Oziembłowski°

Poprzednie: Herb biskupów wrocławskich Strona Główna Następne: Wrocławskie głupoty i dziwactwa


Gość: hen | 2004-11-23 17:43:22
Wstyd dla Wrocławia. Zamiast rewitalizować klimat ul. Mieszka 1 jako natruralnego łącznika Ostrowa Tumskiego i Śródmieścia, stawiamy klocka. Zdjęcie b. ładne - podoba mi się szczególnie ujęcie ze śmietnikiem :-)
Gość: wro2015 | 2004-11-23 17:53:31
Ja bym przestal juz ten budynek tak niszczyc... moim zdaniem sa o wiele gorsze Chcialbym raczej zawuazyc bardzo dziwne podjescie ogolne arhcitketury, i dyskusji o tym w miescie: Architekt chce zrobic cos 'bardzo wyjatkowego' i z powodu wyjatkowej funckji tez ta mozliwosc przy herbarium ma. Ale PZP jest inny - wymusza pierzeje. Ale architekt chce jednak zrobic cos dziwengo... ale PZP mowi... i tak wkoloko. na czym sie to konczy? Mamy budynek - oblozony kamieniem (wielki plus jak na wroclawskie realia zielonego tynku) ale budynek jest tez oblozony z bokow tym kamieniem (wiec co? jednak nie bedzie pierzeji?). Ten budynek z samej funckji raczej nie pasuje w stare miasto - ale aby bardziej pasowalo i 'aby bylo ladniej' jednak mamy dachoweczke i udajace okienka. Budnyek udaje tak jakby nie potrzebowal wejsc (taka niby idea monolitu) no ale jak juz sa wejscia to zrobmy na jaskrawy niebieski aby (no wlasnei aby co?)... Na czym to wszystko sie konczy? Nikt nie moze sie dogadac - decyzje sa PSEUDOkonsekwentne - i zamiast byciem odwaznym mamy PSEUDOodwazna architekture - zamiast konkretnych decyzji mamy ucieczki do nikad... Konczy sie na: WROCLAWSKIEJ AWANGARDZIE :((((
jakub.s | 2004-11-23 23:15:22
" moim zdaniem sa o wiele gorsze" zdecydowanie sie nie zgadzam. Ten budynek na kilkadziesiat lat zniszczyl mozliwosc ucywilizowania ul. Sienkiewicza i pl. Bema:((
Arch | 2006-03-03 00:25:52
Ja bym tu nie deliberował. Klucz do tego budynku jest taki, że jest to tak naprawdę odcisk kamienicy przedwojennej. Można dyskutować na temat estetyki obiektu (herbarium nie potrzebuje okien) ale jest to nawiązanie do HISTORII lepsze lub gorsze a z racji, że mało jest inicjatyw tego typu doceniam wysiłek i daję +3.
bartosz | 2006-03-03 23:11:37
Ten budynek to w tym miejscu pomyłka.
Neo[EZN] | 2006-03-04 08:44:27
Największą pomyłką jest wydanie zgody na zbudowanie budynku, który będzie musiał stać samotnie bo nic do niego się już nie dobuduje. Gdybym był prezydentem Wrocławia to niejedna głowa za to by poleciała.
wro2015 | 2006-03-04 13:26:53
wlasnei to jest to Neo. MPZP zapisuje pierzeje. Wiec weldug prawa teoretycznie mozna ta pierzeje dalej zbudowac (budynek cale szczescie nie ma okien w bok) Pytanie jest tylko dlaczego ten budenk ma ten kamien z boku. Nawet 'na zachodzie' sie nie robi takich rozwiazan tymczasowych... Nawet jak budynek ma zostac dobudowany dopiero za 50lat, to przewaznie nikt nie wydaje pieniedzy na kamien na slepej scianie, lecz robi zwyczajny tynk. Dziwne to jest
bartosz | 2006-03-04 22:02:06
O ile dobrze pamiętam, to jest jakaś koncepcja, zbudowania obok tego "cudeńka" jakiegoś zegara wodnego czy cos w tym rodzaju, nie jestem dokładnie pewny bo dawno o tym czytałem, wiec jesli to prawda to nikt tu niestety dalej tej pierzei ciągnąć nie będzie. Będziemy mieć taki beznadziejny placyk : (
Bamse | 2010-03-14 14:15:50
Ponieważ ta parcela sąsiaduje z Ogrodem Botanicznym, ten kontrowersyjny budynek można by np. osłonić sadząc na zajmowanej przez niego działce np. drzewa lub bluszcz. ewentualnie inną roślinnosć, tworząc coś w rodzaju ogrodu botanicznego w mikroskali.