To szlaban przy ulicy Gwarków. Zasadniczo zawsze w pozycji opuszczonej. Pan kolejarz spoglądał przez okno widoczne na tej fotce i podejmował zdecydowaną decyzję "piesi i rowerzysta możecie ominąć szlaban", tylko w przypadku pojazdu czterokołowego kręcił korbą i podnosił zaporę. To tak trochę z własnych wspomnień związanych z tym miejscem. Zdjęcie super wspominkowe.